Środa, 24 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Budziłek konkurentem dla Załuski

Data publikacji: 30 grudnia 2017 r. 18:56
Ostatnia aktualizacja: 30 grudnia 2017 r. 19:10
Piłka nożna. Budziłek konkurentem dla Załuski
 

26-letni Łukasz Budziłek został nowym bramkarzem Pogoni Szczecin. Informację podał Krzysztof Stanowski – dziennikarz portalu Weszlo.

Dla Budziłka to będzie czwarty klub w ekstraklasie. Wcześniej reprezentował barwy GKS Bełchatów, Legii Warszawa i Lechii Gdańsk. Łącznie w tych klubach rozegrał jednak tylko 12 ligowych spotkań. Zawsze był żelaznym rezerwowym.

Informacja o pozyskaniu Budziłka jest zaskakująca. Pogoń w letnim okienku transferowym pozyskała dwóch bramkarzy: Łukasza Załuskę i Jakuba Bursztyna. Obecnie sfinalizowała transfer kolejnego. To dowód na to, że pozycja bramkarza wciąż jest w Pogoni pozycją niepewną, wymagającą korekt. Tak zadecydował klub.

Załuska był w rundzie jesiennej bramkarzem, który puścił najwięcej goli, spośród wszystkich bramkarzy ekstraklasy legitymował się najgorszym procentem obronionych strzałów zaledwie na poziomie 60,5 procent. Obecnie w Pogoni będzie zatem dwóch bramkarzy: Załuska i Budziłek, którzy przez wiele lat swojej kariery pełnili rolę dublerów, a do bramki wchodzili jedynie okazjonalnie.

Budziłek w dwóch ostatnich sezonach reprezentował kluby I ligi. Jesienią grał w Wigrach Suwałki. Na dwanaście rozegranych spotkań, w sześciu zachował czyste konto. W poprzednim sezonie grał w Chojniczance, w której obecnie bramkarzem numer 1 jest Radosław Janukiewicz. W ekstraklasie nigdy jednak nie otrzymał poważnej szansy.

Wobec pozyskania Budziłka można być pewnym, że w klubie nastąpią kolejne bramkarskie roszady. Wypożyczeniem Adriana Hengera zainteresowany jest Stilon Gorzów, z pierwszym zespołem trenuje też wspomniany Bursztyn, a Pogoń wiąże też spore nadzieje z 18-letnim Danielem Kusztanem.

Pozyskanie Budziłka, to drugie wzmocnienie Pogoni po Adamie Buksie, który ma wzmocnić konkurencję w ataku. Żadnego z tych transferów klub jeszcze nie potwierdził. Ani Buksa, ani tym bardziej Budziłek, to nie są piłkarze, którzy są w stanie od początku swojego pobytu wzmocnić pierwszy zespół. To są przede wszystkim gracze, którzy o miejsce w składzie muszą powalczyć, ich dotychczasowe dokonania wskazują, że mogą jedynie wzmocnić konkurencję na swoich pozycjach. (par)

Fot. R. Pakieser 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA