Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Bonin wyrzutem sumienia Pogoni

Data publikacji: 06 grudnia 2015 r. 19:47
Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2015 r. 14:09
Piłka nożna. Bonin wyrzutem sumienia Pogoni
 

Grzegorz Bonin, to jest prawdziwy wyrzut sumienia Pogoni Szczecin. Przed trzema laty przychodził do Pogoni, jako gracz po przejściach, ale mający ogromny potencjał.

Jego premierowy mecz przy ul. Twardowskiego wypadł fantastycznie. W wygranym 4:0 pojedynku z Zagłębiem Lubin zdobył gola i zaliczył asystę. Później było jednak zdecydowanie gorzej. W sumie rozegrał w pierwszej drużynie zaledwie 5 spotkań i pożegnał się z klubem w przerwie zimowej.

- Pamiętam mecz drużyny rezerw w Kołobrzegu – mówi Maciej Mateńko, wtedy trener drugiej drużyny Pogoni. - Zdjąłem Bonina po godzinie gry, prezentował się bardzo słabo. Kibice z trybun to widzieli. Krzyczeli, że Pogoń wreszcie grać będzie w jedenastu.

Bonin w Górniku jednak odrodził się. W klubie tym gra już trzeci sezon, zdobył 19 goli, w obecnym 6.

- Dla mnie to ogromna zagadka, jak piłkarz o takich umiejętnościach i potencjale tak słabo prezentował się w Pogoni – ocenia M. Mateńko.

- Czasem tak jest, że kwiatek przesadzony z jednej doniczki do drugiej przestaje rosnąć, a przestawiony w inne miejsce odżywa – obrazowo komentuje podobne przypadki wielu piłkarzy Czesław Michniewicz. ©℗ (p)

Cały artykuł w poniedziałkowym Kurierze Szczecińskim, lub w e - wydaniu.

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA