W środę o godz. 18 na stadionie przy ul. Ceglanej w Stargardzie odbędzie się półfinałowy barażowy mecz o awans do piłkarskiej II ligi, w którym miejscowi Błękitni podejmą MKS Kluczbork.
Podopieczni stargardzkiego trenera Jarosława Piskorza barażową 2. lokatę w III lidze zapewnili sobie dopiero fantastycznym finiszem, wygrywając pięć ostatnich spotkań (i to z jednym wyjątkiem bardzo wysoko), co pozwoliło im uplasować się w tabeli wyżej od ekstraklasowych rezerw Lecha Poznań i Pogoni Szczecin oraz od byłego ekstraklasowicza bydgoskiego Zawiszy. Rywal z Kluczborka także miał dobrą końcówkę i kwalifikację do baraży wywalczył sobie praktycznie w przedostatniej kolejce, pokonując wysoko 4:1 na wyjeździe rezerwy Miedzi Legnica, ówczesnego wicelidera.
Jeśli stargardzianie wygrają z MKS-em, czeka ich kolejny pojedynek, tym razem finałowy dwumecz z II-ligowym Rekordem Bielsko-Biała, który w ostatniej kolejce wygrał na wyjeździe z faworyzowaną Wieczystą Kraków. Pierwsze spotkanie odbędzie się w Stargardzie w weekend, a rewanż w następną środę na wyjeździe na południu kraju.
Po ewentualnym pokonaniu dwóch rywali, dla Błękitnych będzie to powrót do II ligi, w której nie tak dawno występowali przez siedem sezonów, a w trakcie jednego z nich zrobili prawdziwą furorę w Pucharze Polski, bo w ćwierćfinale po dwóch zwycięstwach wyeliminowali Cracovię, a w półfinale pokonali u siebie Lecha Poznań 3:1, zaś w rewanżu przegrali bój o finał dopiero w dogrywce, mając sporo pretensji do arbitra...
W drugiej półfinałowej parze w środę o godz. 17 w Nowym Targu tamtejsze Podhale zagra z rezerwami Legii Warszawa, a zwycięzca zmierzy się z II-ligową Olimpią Grudziądz (pierwszy mecz w weekend, rewanż 18 czerwca). (mij)