Piątek, 19 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Biczachczjan dał Pogoni zwycięstwo

Data publikacji: 18 lutego 2022 r. 23:35
Ostatnia aktualizacja: 18 lutego 2022 r. 23:35
Piłka nożna. Biczachczjan dał Pogoni zwycięstwo
Fot. Pogoń Szczecin SA  

W piątkowym spotkaniu PKO BP Ekstraklasy mająca dużą przewagę Pogoń, wygrała na wyjeździe ze Stalą, a decydującego gola w doliczonym czasie gry strzelił Wahan Biczachczjan wykorzystując błąd wyśmienicie wcześniej interweniującego bramkarza Rafała Strączka.

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa: STAL Mielec - POGOŃ Szczecin 0:1 (0:0); 0:1 Biczachczjan (90+3).

STAL: Rafał Strączek - Mateusz Żyro, Arkadiusz Kasperkiewicz, Bożidar Czorbadżijski, Marcin Flis, Krystian Getinger - Maksymilian Sitek, Mateusz Matras, Grzegorz Tomasiewicz (86 Albin Granlund), Maciej Domański (74 Dawid Kort) - Adrian Szczutowski (46 Konrad Wrzesiński)

POGOŃ: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Igor Łasicki, Benedikt Zech (43 Paweł Stolarski), Luís Mata - Michał Kucharczyk (90+1 Rafał Kurzawa), Damian Dąbrowski, Mateusz Łęgowski (90+1 Mariusz Fornalczyk), Sebastian Kowalczyk (76 Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki - Luka Zahovič (76 Jean Carlos Silva)

Żółte kartki: Kasperkiewicz - Kowalczyk, Dąbrowski, Zahovič (na ławce rezerwowych), Drygas (rezerwowy). Sędziował: Paweł Malec (Łódź).

Pogoń tradycyjnie rozpoczęła mecz od ataków i... braku skuteczności. Pierwszy strzał portowcy oddali w 5. minucie, ale uderzenie Maty zostało zablokowane. Sześć minut później Grosicki, po dośrodkowaniu Kucharczyka, strzelił tuż obok słupka. W 19. minucie rajd aż pod bramkę przeprowadził Grosicki, a chwilę później w kolejnej akcji Maty, Kucharczyk strzelił obok bramki. W 25 minucie po centrze Żyry, strzał Sitka w 100-procentowej sytuacji, fenomenalnie obronił Stipica. Akcja ta zmroziła szczecinian, którzy do przerwy zaprzestali falowych ataków. W 43 minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Zech, a w tym roku to już trzeci stoper Pogoni z poważnym urazem i z konieczności, podobnie jak przed tygodniem, na środek defensywy przesunięty został boczny obrońca Bartkowski.

Druga połowa to już były falowe ataki Pogoni i zmasowana defensywa gospodarzy. W 48. minucie, po złym wybiciu piłki Strączka, Kucharczyk strzelił w bramkarza. W 52. minucie grający po raz pierwszy po długiej przerwie Łasicki główkował, ale Strączek popisał się kapitalną paradą. W 54. minucie pod szczecińską bramką Tomasiewicz główkował zbyt lekko. Trzy minuty później Zahovič strzelił obok słupka. W 62. minucie Grosicki uderzył zbyt słabo. a po chwili strzał Bartkowskiego obronił Strączek, który trzy minuty później był górą po główce Łasickiego. Następnie na bramkę strzelali Stolarski i Grosicki.  W 77. minucie Żyro wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Carlosa Silvy, tuż po jego wejściu na boisko. W następnej akcji Strączek obronił uderzenie innego rezerwowego - Biczachczjana. W 81. minucie Stipica rykoszetującą piłkę przerzucił nad poprzeczką. W 89 minucie Grosicki nie doszedł do dośrodkowania Carlosa Silvy. Już w doliczonym czasie trener szczecinian Kosta Runjaić dokonał dwóch ofensywnych zmian, pokazując, że dla Pogoni liczy się tylko zwycięstwo. W 93. minucie po krótkim rajdzie i silnym strzale Biczachczjana, bramkarz Stali interweniował niefortunnie i piłka dosłownie wturlała się do jego bramki, dzięki czemu portowcy mogli świętować zdobycie kompletu punktów.

Po piątkowym triumfie szczecinianie zostali liderami tabeli i będą prowadzić co najmniej do niedzieli, kiedy to Lech Poznań zagra w Gdańsku z Lechią.©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@ Sporty ekstremalne
2022-02-19 15:32:32
Trzy mecze tej rundy = 3 zwycięstwa, 9 punktów, bramki 5-1 oraz przynajmniej do niedzieli liderujemy to na razie najlepszy początek w historii Pogoni. Zatem nie jątrz swoim wpisem.
Sporty ekstremalne
2022-02-19 11:37:23
Czyli fuksem wygrali?
lenny
2022-02-19 10:31:49
Niedlugo Biczachczjan bedzie zakladal koszulke jak Balotelli ,,Why always me"":)
Wielki problem.
2022-02-19 09:52:26
Najlepszy stoper Ekstraklasy Benedikt Zech oraz bardzo dobrzy Konstantinos i Malec są kontuzjowani. Ustabilizowany środek obrony przestał istnieć. Teraz niestety zaczniemy tracić więcej goli. Lekarstwem na to jest lepsza skuteczność. Okienko transferowe kończy się 28 lutego , więc może prezes Mroczek sięgnie głębiej do kieszeni.
Déjà vu
2022-02-19 09:40:43
To powtórka z ubiegłej niedzieli , czyli dramatyczna nieskuteczność i niezawodny Wahan w końcówce. Pogoń jest znakomicie przygotowana do sezonu wytrzymałościowo , szybkościowo i mentalnie , bo walczy do końca. Konieczne są jednak dodatkowe treningi strzeleckie , bo to wstyd tak pudłować z kilku metrów. Ale większy problem to kontuzje trzech podstawowych stoperów i to przed meczem ze znakomitym w ataku Lechem. Będzie dużo goli z obydwu stron.
aHA
2022-02-19 09:34:40
Każdy ogląda to co chce. Mi mecz się podobał. Wszelkie prognozy 0:4 z Lechem mają taką wartość jak prognozy, że Lech wygra z Cracovią 3:1 ;-))) Może i wygra Lech 4:0, może i wygra Pogoń 4:0 w czym problem? Ktoś kto pasjonuje się sportem ogląda mecze czołówki i nie tylko. Skuteczność Pogoni jest słaba, ale to będzie wchodzić, gdyż zawodnicy to analizują i wyciągną wnioski. Martwiłby mnie totalny brak sytuacji strzeleckich, ale takiego bólu na razie nie ma. Brawo Pogoń. Tak nie było od wieków....
No nie wiem
2022-02-19 09:00:38
Mająca przewagę drużyna strzela gola w doliczonym czasie. Dlatego nie oglądamy wymęczonych meczy
@Kolejarz
2022-02-19 08:55:17
Możesz sobie pomarzyć. Twoja prognoza jest tyle warta co "punktualność" polskich kolei.
Kolejarz
2022-02-19 08:28:45
Z nowu wymęczyli i wypocili 3 punkty. Za tydzień mecz prawdy. 4 do kółka dla Lecha
Git
2022-02-19 00:15:23
To jest drużyna, która już drugi czy trzeci mecz powinna wygrać 3:0, ale nieskuteczna strasznie. Tylko, że to już nie jest Pogoń, której wymykają się zwycięstwa w końcówkach. Naprawdę walczą do końca, grają świetnie…tylko ta skuteczność. Tak coś pachnie jutro potknięciem Lecha w Gdańsku. ..

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA