Po przedwczesnym zakończeniu piłkarskiej wiosny w niższych klasach rozgrywkowych, niektóre kluby mogą się cieszyć, bo już teraz wywalczyły awans, jak choćby Arkonia Szczecin, która znalazła się w Klasie Okręgowej.
Zespół seniorów Arkonii pod wodzą trenera Tomasz Brzozowskiego grając w A klasie (Grupa 3) w rundzie jesiennej w 12 kolejkach ligowych zdobył 31 punktów z bilansem bramek 52-17. Od piątej kolejki drużyna z Lasku Arkońskiego, mimo pauzy na inaugurację, zajmowała pozycję lidera. Arkonia w rudzie jesiennej pokonała bezpośrednich rywali do awansu i to wyraźne bo aż 4:0 drugie Ehrle Dobra oraz 3:1 rewelację jesieni Czarnych 44 Szczecin i to dało finalnie awans. Były też sukcesy w Pucharze Polski, w którym Arkonia rywalizację zaczęła szybko, bo w sierpniu i piękna przygoda trwała do lutego. Arkonia po wygraniu z B-klasowymi rezerwami Jezioraka Załom 11:1 w każdej kolejnej rundzie mierzyła się z wyżej notowanymi rywalami, pokonując kolejno: Mierzyniankę Mierzyn 5:2 (Klasa Okręgowa), Czcibora Cedynia 3 :0 vo (Klasa Okręgowa) i wreszcie w lutym tego roku IV-ligową Ręgę Trzebiatów 2:1. W nagrodę w V rundzie (1/8 finału) była możliwość gry z III-ligowym Chemikiem Police, a porażka 1:7 była dobrą lekcją (pierwszą bramkę w piłce seniorskiej strzelił Górski).
We wszystkich meczach oficjalnych sezonu 2019/2020 w barwach Arkonii zagrało sporo, bo aż 24 zawodników, a w całej kadrze zespołu jest aż 13 wychowanków z Lasku Arkońskiego. Awans wywalczyli - bramkarze: Małek, Gębala, Piekutowski; obrońcy: Bąbel, Górski, Gradek, Paszkiewicz, Orman (kapitan), Rogiński, Stańczyk, Szumiato, Modliński; pomocnicy: Bachmatiuk, Chyliński, Tabaka, Gościło (piłkarz roku A Klasy), Dobberstein, Kleszczyński, Kosakowski, Łaszkiewicz, Jaworski; napastnicy: Kuchcik, Sinkowski, Stawicki.
- Po trudnych czasach dla piłki seniorskiej w Arkonii, w swojej wizji postawiłem na promocję naszych wychowanków, którzy wsparci kilkoma doświadczonymi graczami, jak Orman, Sinkowski, Kosakowski, czy Kuchcik, stworzyli fajny monolit - mówi szkoleniowiec Tomasz Brzozowski. - Pomysłem było, aby zawsze w wyjściowym składzie grało trzech młodzieżowców związanych od dzieciństwa z naszym klubem. Górski, Dobberstein i Chyliński śmiało wskoczyli do pierwszej jedenastki i co ważne, byli jej mocnymi punktami. Jaworski oraz Stawicki również dawali sporo jakości i kilka razy sami potrafili odmienić losy meczu, jak przykładowo z Vielgovią. Kolejnym ważnym elementem była odważna gra z rotacyjnym ustawieniem, które po okresie przygotowawczym drużyna szybko załapała. Jeśli chodzi o atmosferę, chłopcy tworzą super monolit na boisku jak i poza nim. Frekwencja na treningach jest zawsze wysoka, co pokazuje, że każdy z zawodników czerpie radość z gry i dumnie podchodzi do występów w naszych barwach. Plany na nowy sezon to kontynuacja wizji budowania zespołu, który jest w fazie rozwoju i na pewno będzie podnosił swoją jakość. Już teraz czekają kolejni nasi juniorzy do gry. W sparingach zagrali między innymi młodzi chłopcy rocznika 2004: Piotrowski, Dąbrowski i Zabavchuk, a takich zdolnych mamy jeszcze wielu. Bardzo dobrze rozwija się praca z młodzieżą. Mamy klasy sportowe w VII LO i SP-69, więc przyszłość rysuje się dobrze. Ponadto wracamy do pomysłu zgłoszenia do rozgrywek drużyny rezerw seniorów, aby wszyscy zawodnicy mieli podobne możliwości gry i złapania minut na boisku. To ma być również przygotowanie młodzieży do gry w piłce seniorskiej. Cieszymy się, że frekwencja na meczach seniorów z każdym meczem szła do przodu. To ważne, żeby ponownie kibice, którym leży na sercu dobro Arkonii, wrócili na stadion i nas dopingowali, a promykiem był wrześniowy mecz z Mierzynianką w Pucharze Polski, gdy na trybunach zasiadło blisko 300 osób. ©℗
(mij)
