Piłkarska reprezentacja Polski do lat 17 zremisowała w pierwszym eliminacyjnym meczu do mistrzostw Europy z Armenią 1:1 (1:1). O awans do kolejnej fazy eliminacyjnej walczą w Izraelu cztery reprezentacje – prócz wymienionych również Izrael i Islandia. Awans uzyskają dwie.
Cały mecz w barwach polskiej reprezentacji rozegrał napastnik Pogoni Szczecin Adrian Benedyczak i był wyróżniającym się piłkarzem w drużynie. To po jego podaniu padł jedyny gol dla polskiej reprezentacji.
Wychowanek Gryfa Kamień Pomorski miał dwie dobre okazje do strzelenia gola, ale najpierw piłka po jego strzale głową minęła bramkę rywala, a następnie po jego uderzeniu piłka trafiła w słupek.
Benedyczak robi zawrotną karierę w juniorskiej reprezentacji. Jeszcze w lipcu otrzymał powołanie jedynie na konsultację szkoleniową, w której uczestniczyło 24 piłkarzy spoza ścisłej kadry.
Benedyczak wypadł w tych konsultacjach na tyle dobrze, że został powołany już do tej ścisłej reprezentacji na prestiżowy turniej o puchar Syrenki. Tam strzelił swoją pierwszą bramkę. Było to w zwycięskim spotkaniu z Łotwą.
Wtedy trener raczej rotował składem, ale już w we wtorkowym meczu z Armenią wystawił absolutnie najlepszą jedenastkę i Benedyczak był jednym z jej filarów.
W meczu z Armenią grał też inny piłkarz Pogoni Błażej Starzycki. Wszedł na boisko na ostatnie 20 minut, ale nie zdołał odmienić losów meczu.
Polska reprezentacja drugi eliminacyjny mecz rozegra w czwartek z Islandią. (par)
