Czwartek, 28 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. 49 urodziny Runjaica

Data publikacji: 04 czerwca 2020 r. 08:57
Ostatnia aktualizacja: 05 czerwca 2020 r. 09:35
Piłka nożna. 49 urodziny Runjaica
 

W czwartek 4 czerwca swoje 49 urodziny obchodzi najskuteczniejszy i najdłużej pracujący w XXI wieku w Pogoni Szczecin szkoleniowiec Kosta Runjaic. Niemiecki trener prowadził drużynę Pogoni w ekstraklasie w 86 meczach i wypracował średnią zdobytych punktów na poziomie 1,5 na mecz. 

Kosta Runjaic pracuje w Pogoni od 6 listopada 2017 roku, jednak dopiero teraz kończy swój drugi pełny sezon w tym klubie. Po raz ostatni trenerem pracującym pełne dwa sezony na najwyższym poziomie rozgrywkowym był Leszek Jezierski w latach 1985-87, czyli prawie 35 lat temu. Wtedy zakończyło się to wicemistrzostwem Polski.

Dłużej od Kosty Runjaica pracowało zaledwie czterech szkoleniowców: Stefan Żywotko (54 miesiące), Edmund Zientara (36 miesięcy), Eugeniusz Ksol (32 miesiące) i Jerzy Kopa (32 miesiące). Kosta Runjaic jest z zespołem 31 miesięcy. Spośród wszystkich wymienionych legitymuje się najlepszą średnią zdobytych punktów, ale biorąc pod uwagę tylko mecze rozgrywane na poziomie ekstraklasy.

Średnia 1,5 uzyskana została w meczach ligowych i spośród obecnych trenerów ekstraklasy mających na koncie przynajmniej 50 prowadzonych meczów jest tylko jeden szkoleniowiec z lepszą średnią zdobytych punktów. Jest nim Ireneusz Mamrot z Arki Gdynia (1,61 w 93 meczach).

Runjaic jest skuteczniejszym trenerem od takich szkoleniowców, jak: Piotr Stokowiec (1,47), Waldemar Fornalik (1,45), Michał Probierz (1,41), Michał Bartoszek (1,35), Marcin Brosz (1,33) i Wojciech Stawowy (1,33). W przeciwieństwie do trzech pierwszych nie wywalczył jednak żadnego trofeum i z uwagi na fatalnie prowadzoną kadrową politykę klubu nie zanosi się na to również w obecnym sezonie.

Każdy z tych trenerów na swoją średnią zapracował w innych okolicznościach, dlatego przywiązywanie zbyt dużej wagi do średniej zdobytych punktów nie może być do końca miarodajne, ale jednak bardzo wiele o każdym ze szkoleniowców mówi.

Coraz bliżej setki

Biorąc pod uwagę prowadzenie meczów Pogoni we wszystkich oficjalnych meczach, włącznie ze spotkaniami w Pucharze Polski, to Kosta Runjaic ma obecnie na koncie 89 spotkania. Pod tym względem plasuje się na ósmym miejscu, ale ma jeszcze ważny dwuletni kontrakt. 

Zatrudnienie Kosty Runjaica okazało się znakomitym posunięciem, trochę szczęśliwym, przypadkowym, ale mającym szansę całkowicie odmienić rolę klubu na piłkarskiej mapie Polski. W polskich warunkach rola trenera jest nie do przecenienia, o czym świadczy nie tylko przykład Pogoni, ale też takich klubów, jak: Piast. Pogoń tego faktu nie potrafi jednak wykorzystać. Zespół prowadzony przez Kostę Runjaica jest regularnie osłabiany.

Trener wyciągnął drużynę praktycznie z piłkarskiego niebytu. Zespół po 19 kolejkach sezonu 2017/18 miał na koncie 11 punktów i bardzo małe szanse na uniknięcie degradacji. Bez Kosty Runjaica raczej byłoby to niemożliwe. Z Kostą Runjaicem i jego absolutnie suwerennymi decyzjami to się udało, choć łatwo nie było.

W sezonie 2017/18 z ekstraklasy spadły: Termalica Nieciecza i Sandecja Nowy Sącz i w kolejnym sezonie nie zdołały do niej powrócić. Małe mają na to szanse również obecnie. Termalica nawet w pewnym momencie zagrożona była kolejnym spadkiem do drugiej ligi, ale drużynę uratował inny były trener Pogoni Marcin Kaczmarek.

Spadek oznacza katastrofę

Spadek drużyny z ekstraklasy, a następnie w bardzo krótkim czasie do niższych klas rozgrywkowych jest w ostatniej dekadzie zjawiskiem bardzo powszechnym. Dotyczyło to takich klubów, jak: Ruch Chorzów, Górnik Łęczna, GKS Bełchatów, Widzew Łódź czy nieco wcześniej ŁKS Łódź i Polonia Bytom.

Gdyby nie wykonana praca Kosty Runjaica, to samo mogło spotkać Pogoń. Zespół w obecnym sezonie przez osiem kolejek był liderem, obecnie traci dystans do czołówki i marnuje swój jesienny dorobek. Gdyby nie niemiecki szkoleniowiec, to kibice w Szczecinie mogliby nie zobaczyć ekstraklasy przez długie lata.

Do najwyższej klasy rozgrywkowej potrafiły wracać kluby mające zapewnione finanse od właściciela klubu: Zagłębie Lubin i Cracovia. Pogoń na taki przywilej nie mogłaby liczyć, prezes Jarosław Mroczek nie przeznacza na funkcjonowanie klubu własnych środków, dlatego Kosta Runjaic powinien mieć w klubie dozgonne zaufanie za uratowanie klubu.

Porównując jednak osiągnięcia Runjaica z sukcesami najdłużej ostatnio pracujących szkoleniowców w Pogoni, to jednak niemiecki szkoleniowiec wciąż na takie pracuje. W dwóch poprzednich sezonach kończył ligową rywalizację z Pogonią na miejscach: 11 i 7. Obecnie nie zapowiada się na nic lepszego. W poprzednim sezonie odpadł w pierwszej rundzie Pucharu Polski w rywalizacji ze zdegradowanym w ubiegłym sezonie I-ligowcem GKS Katowice, w obecnym nie dał rady innemu I-ligowcowi Stali Mielec.

Finał PP Mandrysza

Piotr Mandrysz mając zdecydowanie mniejsze możliwości finansowe zdołał awansować do pierwszej ligi, w kolejnym sezonie był o krok od awansu do ekstraklasy i awansował do finału Pucharu Polski, który został przegrany minimalnie 0:1 z ekstraklasową Jagiellonią.

Pracujący przez pełne dwa lata Leszek Jezierski w pierwszym pełnym sezonie zajął z Pogonią miejsce w środku tabeli, a w kolejnym sezonie wywalczył wicemistrzostwo Polski. Za jego kadencji piłkarz Pogoni Marek Ostrowski grał w finałowym turnieju mistrzostw świata, kilku innych w tej reprezentacji występowało (Leśniak, Sokołowski).

Jesienią wydawało się, że dla Runjaica obecny sezon jest tym, w którym zapisze się w dziejach Pogoni konkretnym osiągnięciem. Na dziś niewiele na to wskazuje. Na pewno sukcesem szkoleniowca jest umiejętność promowania piłkarzy w ten sposób, że klub potrafi na tym znakomicie zarabiać.

Pogoń za kadencji Kosty Runjaica sprzedała piłkarzy za łączną kwotę prawie 50 mln złotych i nie przeznacza tych kwot na wzmocnienie składu, raczej szuka okazji i graczy bez kwoty odstępnego. Efekty takiej polityki widoczne są w tabeli.

Pierwszy mecz pod wodzą Kosty Runjaica rozgrywany w Szczecinie obserwowało około 1,6 tys. kibiców. Był to zremisowany 2:2 mecz z Piastem Gliwice rozgrywany w strugach deszczu, zakończony pechowym i bardzo niekorzystnym dla układu tabeli wynikiem, który nie dość, że nie poprawiał sytuacji, to jeszcze drużynę mocniej pogrążał.

Komplet na 70-lecie

Pół roku później mecz z okazji 70-lecia istnienia klubu z Sandecją Nowy Sącz oglądało 10 razy więcej kibiców, ale wpuszczanych na stadion za darmo. Kosta Runjaic w ciągu pół roku nie tylko odmienił drużynę, ale też potrafił odzyskać dla klubu kibiców, którzy poprzednimi decyzjami – głównie personalnymi, nieudanymi transferami – mocno się zrazili do osób decyzyjnych w klubie, które wciąż stoją na jego czele i sprytnie ogrzewają się w blasku popularności niemieckiego szkoleniowca.

Jeśli niemiecki szkoleniowiec wypełni kontrakt obowiązujący do czerwca 2022 roku, to zostanie najdłużej pracującym trenerem w dziejach klubu, poprowadzi zespół w największej liczbie spotkań i przejdzie na trwałe do historii klubu, który czeka jednak na konkretny sukces.

Pogoń znalazła się obecnie w czasie, w którym ma niespotykane w przeszłości możliwości, by osiągnąć sukces, wejść na wyższy poziom, spróbować przejąć władze w polskiej ekstraklasie i tą szansę marnuje. Jest wspierana przez miasto w sposób w przeszłości niespotykany, ma zapewnione finansowanie, coraz większe wpływy ze stacji Canal Plus, możnego sponsora Grupę Azoty. Musi przyzwyczajać się do tego, że wymagania rosną.

Pogoń dorobiła się wymarzonego szkoleniowca, ale musi on otrzymać odpowiednie narzędzia. Pogoń w porównaniu z sezonem poprzednim, kiedy grała swój najlepszy futbol w obecnej dekadzie, jest pozbawiona takich graczy, jak: Walukiewicz, Dvali, Majewski, Kozulj, Buksa, którzy albo zostali sprzedani, albo otrzymali zgodę na opuszczenie klubu mimo obowiązującej umowy.

W porównaniu z rokiem poprzednim trener przez dłuższy czas nie miał do dyspozycji kontuzjowanych: Drygasa i Malca, a klub nie postarał się o zastępstwo dla tego pierwszego. Zima natomiast nie postarał się o zastępstwo sprzedanego za 19 mln złotych Adama Buksy. 

Ma się nieodparte wrażenie, że wciąż handel piłkarzami jest w klubie celem nadrzędnym, absolutnym priorytetem. Z takim nastawieniem trudno oczekiwać wejścia Pogoni na wyższy krajowy poziom na trwałe. Nawet tak dobry trener, jak Kosta Runjaic nie jest w stanie temu podołać. ©℗ Wojciech Parada

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

rk
2020-06-05 09:30:17
A ja sie ciagle zastanawiam PO CO pisac o kpaczach co nie potrafia grac spuscic to do okregowki
Kibic
2020-06-04 19:26:45
alles Gute zum Geburtstag, Herr Trainer !!
Ris
2020-06-04 19:24:54
Ten trener niestety wkrótce odejdzie. Nie wytrzyma w Pogoni, skrępowania, braku decyzyjności i ciągłego rozbijania zespołu. Są kluby, które chętnie go zatrudnią dając to, co potrzebne do osiągnięcia sukcesu.
Odwołać Mroczka
2020-06-04 17:50:57
Bardzo ciekawy i trafny artykuł Panie Wojtku. Mroczek jest tylko zarządcą pieniędzy w klubie,bo sam nie sponsoruje. A skoro źle zarządza powinien być odwołany. Pogoń tak naprawdę sama się finansowo utrzymuje. Tylko kto się za to zabierze,może miasto Szczecin? Mroczek jedzie cały czas na opinii o mitycznym długu i siedzi w klubie jak lichwiarz, wyciskająć z niego wszystko jak cytrynę. Nam kibicom pozostała tylko nadzieja na lepsze czasy w ukochanym klubie Pogoń Szczecińska.
Kibic
2020-06-04 13:56:35
Wszystkiego najlepszego Panie Trenerze, z okazji Urodzin.
Mirek
2020-06-04 12:30:07
Racja redaktorze, problemem Pogoni jest brak większych, sportowych ambicji.
okiem kibica
2020-06-04 09:46:09
Klub który nie wykorzystuje potencjału trenera,nie rozwija się sportowo.Na pewno jest to ostatnie przedłużenie kontraktu z Klubem.Trener,zawodnik którym nie jest dane podnosić poziomu drużyny tracą na wartości i wypalają się.Taki marazm,stagnacja panuje właśnie w Pogoni.
wyPAD 2020
2020-06-04 09:15:37
życzę JAJ, PAnie Trenerze

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA