W sobotę 101. urodziny obchodzi były trener m.in. Pogoni Szczecin – Stefan Żywotko, który urodził się 9 stycznia 1920 roku we Lwowie. W dwudziestoleciu międzywojennym był piłkarzem miejscowych Czarnych i Spartaka, by po II wojnie światowej kończyć karierę na Ziemiach Odzyskanych, w zespole Arkonii Szczecin. To właśnie tam w 1956 r. rozpoczął długą i przepełnioną sukcesami karierę szkoleniową, na stałe wiążąc się z naszym regionem. W zespole z Lasku Arkońskiego pracował przez 9 lat, wywalczając m.in. awans do ekstraklasy.
W 1965 r. przejął Pogoń Szczecin, którą prowadził przez kolejne 4,5 roku, co do dziś pozostaje niepobitym rekordem. Już w pierwszym roku pracy wywalczył z Pogonią awans na najwyższy szczebel. W późniejszych latach jego zespół zajął 6. miejsce w elicie, co było wówczas najlepszym wynikiem szczecińskiego klubu.
W późniejszych latach został – jak sam siebie dziś nazywa – „trenerem-ratownikiem”, wywalczając kolejne awanse z Wartą Poznań (na zaplecze) i Arką Gdynia (do elity). W 1977 r. dostał pozwolenie na wyjazd do Algierii, gdzie objął zespół JS Kabylie. Pod jego wodzą klub przez 14 lat należał do absolutnej czołówki afrykańskiej piłki. Drużyna Żywotki stała się hegemonem na własnym podwórku, zdobywając 7 tytułów mistrza kraju i 1 Puchar Algierii. Kabylowie dwukrotnie (1981 i 1990) triumfowali też w Afrykańskiej Lidze Mistrzów.
Po powrocie do Polski szkoleniowiec zakończył piękną karierę i na stałe osiadł w Szczecinie.
(oprac. mij)