Minęło 100 dni od ostatniego zwycięstwa Pogoni Szczecin w piłkarskiej ekstraklasie. Nowy trener "Portowców" Kosta Runjaic przed wyjazdem do Białegostoku na piątkowe spotkanie z Jagiellonią zapewnił, że jest optymistą i jedzie na Podlasie po punkty.
- Nie muszę nikomu mówić, że czeka nas ciężki mecz i że nasza sytuacja jest nadal trudna. W wielu wcześniejszych meczach Pogoń nie grała gorzej od rywali, tylko osiągała gorsze wyniki. Brakowało szczęścia, ale na szczęście trzeba zapracować. Zespół jest dobrze przygotowany do meczu w Białymstoku. Jestem optymistą przed tym wyjazdem – zapewnił niemiecki szkoleniowiec.
Pogoń pod jego kierownictwem rozegrała dwa mecze. Na początek przegrała w słabym stylu w Krakowie z Wisłą 0:1, a przed tygodniem zremisowała u siebie z Piastem Gliwice 2:2, tracąc gola w końcówce spotkania. Jednak na tle gliwiczan, w fatalnych warunkach atmosferycznych i boiskowych Portowcy zaprezentowali się znacznie lepiej niż pod Wawelem.
Po 17 kolejkach Pogoń nadal zamyka tabelę, mając na koncie zaledwie 10 pkt. Mecz z Piastem przerwał jednak serię pięciu porażek szczecińskiego zespołu. W Szczecinie w lipcu Jagiellonia wygrała z Pogonią 1:0 po golu w 90. minucie Cilliana Sheridana, który wykorzystał fatalny błąd Jarosława Fojuta. Tym razem stoper szczecinian przekonuje:
- Całą energię musimy włożyć w nadchodzące spotkanie. Nie zastanawiamy się nad tym co się działo w przeszłości i co się zdarzy w przyszłości. Liczy się tu i teraz. Mecz z Piastem pokazał więcej pozytywnych rzeczy niż negatywnych – zapewnił Fojut.
W Białymstoku na pewno nie zagra Jakub Piotrowski, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek. Niepewny jest też występ Rafała Murawskiego, który – zdaniem Runjaica - jest mocno zmęczony po meczu z Piastem. Do składu za to wróci pauzujący tydzień wcześniej Kamil Drygas.
Zespół Pogoni już w czwartek wyjechał do Białegostoku. Piątkowy mecz z Jagiellonią rozpocznie 18. kolejkę ekstraklasy (początek o godz. 18). (pap)
Fot. R. Pakieser