We wtorek w wieku 81 lat zmarł ceniony i utytułowany trener piłkarski Orest Lenczyk. O jego śmierci poinformował m.in. Ruch Chorzów, w którym trzykrotnie pracował. Sukcesy odnosił także m.in. z Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław.
Lenczyk urodził się 28 grudnia 1942 roku w Sanoku. Ukończył przygotowanie pedagogiczne w Studium Nauczycielskim Wychowania Fizycznego w Gdańsku-Oliwie, a w latach 1964-68 studiował na Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, uzyskując tytuł magistra.
By piłkarzem klubów niższych klas, a na początku lat 70. rozpoczął pracę szkoleniową.
Prowadził Karpaty Krosno, Siarkę Tarnobrzeg, jako asystent pracował w Stali Rzeszów, Stali Mielec i Wiśle Kraków, w której w 1977 roku rozpoczął samodzielną pracę na poziomie ekstraklasy. W najwyższej klasie rozgrywkowej po raz ostatni zasiadł na ławce w maju 2014. W krajowej elicie łącznie prowadził drużyny - według różnych statystyk - w ok. 580 meczach.
Po kilka razy podejmował pracę w Wiśle Kraków, Ruchu Chorzów, Śląsku Wrocław, Widzewie Łódź, GKS Katowice, GKS Bełchatów, trenował też Pogoń Szczecin, Cracovię i Zagłębie Lubin.
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Oresta Lenczyka.
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) June 12, 2024
Były trener wielu polskich klubów zmarł w wieku 81 lat. W Pogoni Szczecin pracował w rundzie wiosennej sezonu 1994/95.
Składamy najszczersze kondolencje rodzinie oraz bliskim. Spoczywaj w pokoju, Trenerze. pic.twitter.com/S1AVaiu3ad
"Białą Gwiazdę" dwukrotnie doprowadził do mistrzostwa Polski (w 1978 i 2001), ze Śląskiem sięgnął po tytuł w 2012 roku. Jego drużyny łącznie sześć razy zakończyły sezon w czołowej trójce ekstraklasy. Superpuchar Polski wywalczył z GKS Katowice w 1995 roku i Śląskiem w 2012.
W 1979 roku awansował z Wisłą Kraków do ćwierćfinału Pucharu Europy, z Ruchem Chorzów w 1998 roku osiągnął finał Pucharu Intertoto, a w 2014 roku z Zagłębiem Lubin dotarł do finału Pucharu Polski.
Słynął z twardej ręki, zamiłowania do przygotowania fizycznego, duży nacisk kładł na sprawność ogólną zawodników. W czasie kariery trenerskiej długo współpracował z dr. Jerzym Wielkoszyńskim, fizjologiem i specjalistą fizjoterapii.
Tygodnik "Piłka Nożna" dwukrotnie - w 1990 i 2006 roku - przyznał mu tytuł Trener Roku. W 2011 roku został uznany najlepszym szkoleniowcem Ekstraklasy.
Na stałe mieszkał w Krakowie. Jego pasją była muzyka poważna, w tym filharmoniczna.