Wielkimi krokami zbliża się święto biegaczy, czyli 36. PKO Półmaraton Szczecin. Organizatorzy zapewniają, że czeka nas mnóstwo sportowych wrażeń oraz dodatkowych atrakcji.
Organizatorzy przygotowali malowniczą liczącą 21km trasę,. Mniej wytrwali będą mogli spróbować swoich sił na dystansie 10 km.
- To jest jedna z najpiękniejszych imprez w kraju. Zapraszam wszystkich serdecznie, do udziału. Cieszmy się z tego, że takie wydarzenie mamy w naszym mieście – zachęca Marek Kolbowicz.
- Przed nami fantastyczna impreza, do udziału w której zachęcam każdego – mówił Piotr Dykiert Dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta Szczecin.
W tym roku czekają nas liczne zmiany: nowy organizator, nowa nazwa, nowa trasa, nowe logo innym słowem: nowa koncepcja.
Uczestnicy zaczną bieg na Jasnych Błoniach. Pokierują się w stronę Wałów Chrobrego, później przebiegając koło linii startu udadzą się na Pogodno (co jest nowością) i wrócą na metę, czyli na Jasne Błonia. W tym roku nie będzie dwóch pętli, tylko jedna dzięki czemu biegacze będą mogli zobaczyć więcej miejsc w Szczecinie.
Koszulki będą białe z nadrukiem marynistycznej chusty w dwóch kolorach: czerwonej dla pań i niebieskiej dla panów. Wykonane są z oddychających materiałów dających zawodnikom komfort w czasie biegu. Koszulki zrobiły wśród internautów prawdziwą furorę.
Organizatorzy odeszli od standardowego okrągłego kształtu medali, na rzecz wisiorka w kształcie żaglowca Oczywiście nie zabraknie medalowych akcentów, takich jak data imprezy, czy długość trasy. Medale przygotowano w dwóch wariantach. Jeden srebrny dla osób, które przebiegną 10 km, oraz złoty, dla tych, którzy pokonają trasę półmaratonu, czyli 21 km.
Uczestnicy biegu podczas pokonywania trasy mogą liczyć na pomoc Pacemakerów, czyli osób pomagających wytrwać biegaczom w trakcie biegu. Rozpoznać ich będzie można po balonikach. Biegacze spotkają także na swojej drodze przejeżdżających wrotkarzy.
Na mecie zagra zespół szantowy Qftry, który wpisuje się w marynistyczny klimat imprezy. Muzyka będzie też dodatkową zachętą dla tych wolniejszych, aby szybciej dobiec do mety.
Biegacze na zakończenie biegu otrzymają tatuaż z manierystycznym akcentem – tzw. Fotofinisher Szczecin.
- Liczy się dla nas to aby biegacze po powrocie do domu opowiedzieli jak fantastyczny jest Szczecin i chcieli wrócić do naszego miasta – zapewnia Marcin Paprocki, organizator biegu.
Jeszcze trwają zapisy. Do 20 sierpnia można zgłosić swój udział.
Na trasie biegu przygotowano: 7 tys litrów wody, 28 tys. kubków, 900 napojów izotonicznych, 825 kg bananów, 150 wolontariuszy.
