Sporo bardzo dobrych wyników uzyskali lekkoatleci, biorący w środę udział w drugiej edycji lekkoatletycznego mityngu Bestseller Goleniów Athletics Park, na którym pojawiło się wiele uznanych nazwisk.
Impreza odbyła się na stadionie miejskim w Goleniowie przy ulicy Sportowej. Emocje zapowiadały się spore, bo na liście startowej pojawili się m.in. zawodnicy, których zazwyczaj ogląda się tylko w telewizji, a co najważniejsze - faworyci zazwyczaj nie zawodzili. Wygrywali m.in. Iga Baumgart-Witan w biegu na 400 metrów pań, rekordzista Polski w pchnięciu kulą Michał Haratyk, który w Goleniowie uzyskał wynik 21,47 m, czy Joanna Fiodorow, po której rzucie młot doleciał za 71. metr. Nie brakło też sportowców spoza granic Polski, na mityngu reprezentowane było bowiem łącznie 21 krajów. A co najważniejsze - dopisała publiczność, tworząc na kameralnym obiekcie atmosferę prawdziwego sportowego święta.
- Uwielbiam lekkoatletykę piknikową, ale nie jeśli chodzi o wyniki, bo te były fantastyczne, a piknikową dla widza, który niemal może dotknąć gwiazdy sportu ręką i obejrzeć zmagania z odległości kilku metrów - mówił nam po zawodach prowadzący je Sebastian Chmara, były mistrz siedmioboju, a obecnie komentator sportowych wydarzeń w TVP. - Były tu więc wielkie emocje i myślę, że to jest kierunek, w którym w ogóle królowa sportu pójść powinna. Goleniów ma już mityng z prawdziwego zdarzenia, za to, co mieliśmy okazję dzisiaj tutaj oglądać, należy się piątka z plusem. Trzeba więc zadbać o to, żeby ten piknik miał swoją kontynuację.
Kontynuacja z pewnością będzie. Kolejna odsłona Bestseller Goleniów Athletics Park już za rok!
Tekst i fot.:(lbp)
Na zdjęciu: Michał Haratyk