Wtorek, 26 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Lekkoatletyka. Natalia Partyka najlepsza, Tomasz Kaźmierczak Trenerem Roku

Data publikacji: 27 listopada 2021 r. 23:46
Ostatnia aktualizacja: 28 listopada 2021 r. 08:29
Lekkoatletyka. Natalia Partyka najlepsza, Tomasz Kaźmierczak Trenerem Roku
Laureaci plebiscytu KSI Start. Fot. Lepsze Perspektywy  

W sobotę (27.11) w szczecińskim hotelu Radisson odbyło się podsumowanie plebiscytu na najlepszych sportowców i trenerów Klubu Sportowego Inwalidów Start Szczecin. Trenerem Roku został prezes Startu i jednocześnie selekcjoner reprezentacji Polski wioślarzy niepełnosprawnych Tomasz Kaźmierczak.

W rywalizacji sportowców zwyciężyła Natalia Partyka (tenis stołowy) przed Jolantą Majką i Michałem Gadowskim (wioślarstwo), Joanną Oleksiuk (lekkoatletyka), Ewą Wojciechowicz (siatkówka na siedząco), Dariuszem Cegiełką i Tomaszem Labochą (siatkówka na siedząco), Patrykiem Chojnowskim (tenis stołowy), Sławomirem Okoniewskim (strzelectwo), Sabiną Steńką-Szymańską (lekkoatletyka), Piotrem Kacalskim (kolarstwo, strzelectwo) i Jakubem Nicponiem (lekkoatletyka).

Były też dodatkowe wyróżnienia, m.in. dla Krzysztofa Suchockiego, który zajmuje się goalballem.

- Pierwsze trzy miejsca w naszym plebiscycie zajęli olimpijczycy z Tokio, co nie jest niespodzianką, a miejsce mistrza olimpijskiego Patryka Chojnowskiego poza podium tłumaczyłbym tym, że nie jest on związany od urodzenia ze środowiskiem szczecińskim, a urokiem plebiscytów jest fakt, że głosujący doceniają nie tylko wynik sportowy, ale także swoje sympatie - powiedział Trener Roku Tomasz Kaźmierczak. - Jeśli chodzi o wyniki moich podopiecznych, czyli wioślarzy, to powiem, że w Tokio nie sprzyjało im szczęście, bo karty rozdawał boczny wiatr i dlatego bardzo ważne było losowanie torów. W Japonii wygrywali wioślarze z pierwszych czterech torów, a pozostali nie mieli szans. My wylosowaliśmy dobry tor, lecz w regulaminie jest klauzula, że jeśli potencjalni faworyci wylosują tor niekorzystny, to sędziowie mogą zmienić wyniki losowania. Dopiero przed startem dowiedzieliśmy się, że przyjdzie nam płynąć na torze bez szans. Dodam, że przed laty, dokładnie na tym przepisie, stracił swoją szansę Marek Kolbowicz...

Po części oficjalnej i pokazach tańca (także na wózkach), rozpoczęło się towarzyskie spotkanie przy suto zastawionych stołach. Przed północą rozpoczęły się zaś szalone tańce, a na parkiecie wiedzieliśmy bardzo wielu wózkowiczów obojga płci, świetnie się bawiących. ©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA