Piotr Lisek skacząc na mitingu w Bydgoszczy 5,81 wygrał rywalizację tyczkarzy i wypełnił podczas minimum na sierpniowe mistrzostwa świata. To też drugi z rzędu wygrany konkurs przez zawodnika OSOT Szczecin. Przed kilkunastoma dnia Lisek był najlepszy w rodzinnych Dusznikach.
Piotr Lisek w słoneczne popołudnie na Rynku Kościuszki w Białymstoku w pierwszych próbach zaliczył 5,41 oraz 5.56. Później pokonał w drugim skoku poprzeczkę zawieszoną na 5,71. Wówczas w konkursie miał jeszcze pięciu rywali. Wszyscy zrezygnowali ze skoków na 5,76 i rywalizowali na 5,81. Z tą wysokością poradzili sobie Amerykanin Austin Miller oraz Piotr Lisek, który oklaskiwany przez setki kibiców mógł cieszyć się tym samym z uzyskania wskaźnika na sierpniowe mistrzostwa świata w Budapeszcie. Lisek bez powodzenia atakował potem jeszcze 5,86.
Dla Piotra Liska to drugi dobry występ na początku sezonu letniego. Na inaugurację startów przed dwoma tygodniami w Dusznikach uzyskał 5.71. W hali w tym roku zawodnik OSOT najwyżej skoczył 5,80. Wynik z Białegostoku jest najlepszym rezultatem tyczkarza na otwartym obiekcie od lipca 2021. (woj)