W najbliższy weekend reprezentacja Polski będzie na Stadionie Śląskim bronić tytułu drużynowego mistrza Europy. W składzie biało-czerwonych znalazło się troje zachodniopomorskich lekkoatletów - Renata Pliś (Maraton Świnoujście), Patryk Dobek (MKL Szczecin) i Piotr Lisek (OSOT Szczecin). Występ tego ostatniego, z powodu urazu pięty stoi jednak po znakiem zapytania.
Uraz Piotra Liska nie jest groźny, ale bolesny. Tyczkarz nabawił się go podczas pierwszego tegorocznego startu na otwartym stadionie w Dessau-Rosslau, gdzie zdołał zaliczyć tylko jedną wysokość 5,45. Tegoroczny brązowy medalista halowych mistrzostw Europy kilka dni później musiał zrezygnować z występu w prestiżowej Diamentowej Lidze w Gateshead.
W Chorzowie pobiegnie natomiast Patryk Dobek - najbardziej utytułowany zachodniopomorski lekkoatleta 2021 roku. Zawodnik w tym roku zdobył już tytuł halowego mistrza Europy w biegi na 800 m i nieoficjalny tytuł mistrza świata sztafet mieszanych 2x2x400 m. Na Stadionie Śląskim po raz pierwszy w sezonie pobiegnie w swojej koronnej dotychczas konkurencji 400 m przez płotki. Przed tym startem sprawdzał formę w Ostrawie, ale na 800 m, gdzie uzyskał czas 1:45.88
- Przed reprezentacją historyczny występ, ponieważ nigdy wcześniej drużynowy mistrz Europy wywalczonego u siebie tytułu nie bronił także na własnej ziemi. Wystawiamy skład, w którym mamy i młodość i doświadczenie. Jestem przekonany, że ta mieszanka przyniesie kibicom dużo radości. Nasi lekkoatleci już nie raz udowodnili, że potrafią mobilizować się na takie starty - podkreśla dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki.
Areną rywalizacji będzie Stadion Śląski, który od blisko roku jest oficjalnie Narodowym Stadionem Lekkoatletycznym. Imprezę z trybun tego obiektu będzie mogło obejrzeć przeszło 7000 widzów. Oprócz biało-czerwonych w zmaganiach weźmie udział siedem reprezentacji: Hiszpania, Francja, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Portugalia oraz Ukraina.
(woj)