Środa, 28 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Lekkoatletyka. Czworo medalistów olimpijskich i... Lisek

Data publikacji: 27 sierpnia 2024 r. 21:29
Ostatnia aktualizacja: 27 sierpnia 2024 r. 21:38
Lekkoatletyka. Czworo medalistów olimpijskich i... Lisek
W Memoriałach Wiesława Maniaka szczególnie oklaskiwani są biegacze. Fot. Ryszard PAKIESER  

Lekkoatletyczny Memoriał Wiesława Maniaka, organizowany już po raz siódmy, jest cyklicznym wydarzeniem upamiętniającym najwybitniejszą legendę szczecińskiego sprintu, medalistę olimpijskiego z Tokio 1964 w sztafecie i mistrza Europy, zwanego też powszechnie „najszybszym białym człowiekiem świata”. Tegoroczna impreza rozpocznie się W środę o godz. 16.45 na stadionie im. Wiesława Maniaka przy ul. Litewskiej. Bilety można kupić w Centrum Informacji Turystycznej przy pl. Żołnierza Polskiego 20 lub na: bit.ly/maniakmemorial_bilety.

W środowych zawodach weźmie udział 165 zawodników i zawodniczek, którzy będą rywalizować w 13 konkurencjach. W tym gronie będzie czworo medalistów niedawnych igrzysk olimpijskich w Paryżu! Ponadto organizatorzy przygotowali dwie klasyfikacje dodatkowe – dwubój mężczyzn i kobiet, co podnosi emocje na jeszcze wyższy poziom. Łączna pula nagród w Międzynarodowym Memoriale Wiesława Maniaka wynosi 30 tysięcy euro. Stawka jest zatem wysoka, a walka zapowiada się niezwykle pasjonująco. Polskę będzie reprezentować 21 zawodników, w tym ulubieniec szczecińskiej publiczności tyczkarz Piotr Lisek oraz sprinterzy MKL Szczecin: Przemysław Słowikowski i Anton Bachórski.

Bohater Memoriału ŚP Wiesław Maniak urodził się we Lwowie, nieco ponad rok przed wybuchem wojny, która rozbiła jego rodzinę, bo ojciec został aresztowany przez NKWD i skazany na obóz pracy w Kazachstanie, skąd wyruszył z armią Andersa przez Irak i Iran, ale zachorował na tyfus i trafił na kurację do Indii, gdzie doczekał demobilizacji i wyjechał na Wyspy Brytyjskie – o czym pisał m.in. Sebastian Warzecha na portalu „Kierunek Tokio”. Matka, która wcześniej oddała Wiesława pod opiekę dziadków, też została aresztowana i wywieziona do obozu pracy w Donbasie, ale po zakończeniu wojny udzielono jej zezwolenia na powrót do Lwowa. W 1946 roku ją i syna czekały repatriacje; trafili najpierw do powiatu kamieńskiego, a potem zamieszkali w Szczecinie, a Wiesław już zawsze traktował to miasto jak swoje. Dziesięć lat po wojnie odezwał się ojciec, zapraszając syna do Wielkiej Brytanii, który właśnie tam zainteresował się sportem i odnosił spore sukcesy. Postanowił jednak wrócić do kraju i reprezentować Polskę, gdzie podchodzono do niego nieufnie. Zarzucano mu, że ma trudny charakter, nie słucha trenerów i popełnia błędy w technice… W Szczecinie w Pogoni jego trenerem był Kazimierz Lubik, były piłkarz, który brał udział w pierwszym meczu w Szczecinie rozegranym pomiędzy polskimi zespołami, w którym Odra wygrała z KKS-em 4:1 a późniejszy szkoleniowiec lekkoatletów zdobył dwie bramki. Maniak biegał niesamowicie szybko i choć niemal do ostatnich dni walczył o miejsce w kadrze, to jednak pojechał na igrzyska olimpijskie Tokio ’64, a w sztafecie wraz z kolegami wywalczył tam srebrny medal, ustępując jedynie Amerykanom. Indywidualnie w biegu na 100 metrów zrobił furorę, choć nie stanął na podium, zajmując 4. miejsce, a wówczas powiedziano mu, że jest „najszybszym białym człowiekiem świata”! Zmarł w czerwcu 1982 roku na terenie ZSRR w wieku zaledwie 44 lat, a w PRL był wówczas stan wojenny. Do dziś tak naprawdę nie wszystko o jego śmierci wiadomo. Jako specjalista w biurze kontaktów z zagranicą w Energopolu dużo jeździł po świecie, aż z jednej z wypraw nie wrócił. Żona dostała krótki komunikat, że mąż zmarł na skutek guza mózgu. Twierdziła jednak, że nigdy nic nie sugerowało, by jej mąż mógł tego guza mieć. A przecież wiadomo, co wtedy, a szczególnie na wschodzie, robiono z ludźmi, jeśli z jakiegoś powodu nie pasowali władzy. Choćby dziś widzimy, na przykładzie tragicznych wydarzeń na Ukrainie, jak w Rosji nisko się ceni ludzkie życie…

Memoriały Wiesława Maniaka odbywają się cyklicznie od czterech lat na szczecińskim stadionie imienia szczecińskiej legendy i obfitują w wiele ciekawych konkurencji lekkoatletycznych, w których mierzą się najlepsi zawodnicy z Polski, Europy i innych zakątków świata. Szczecin kocha lekkoatletykę, o czym świadczą pełne trybuny w poprzednich latach i rosnące zainteresowanie dostępnością biletów. Memoriał stał się prawdziwym świętem lekkoatletyki w naszym mieście, w którym bardzo chętnie uczestniczą zarówno dorośli, jak i dzieci. Memoriał Wiesława Maniaka jest jednym z najważniejszych mityngów lekkoatletycznych w kraju.

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA