Koszykarze Spójni rozpoczynają w weekend najważniejszą część sezonu. W finałach play-off walczyć będą z Sokołem Łańcut o mistrzostwo I ligi i prawo występów w Energa Basket Lidze. Od awansu do elity koszykarzy ze Stargardu dzielą trzy zwycięstwa finałowe.
Energa Basket Liga jest od poprzedniego sezonu otwarta. Prawa awansu do elity ma mistrz koszykarskiej I ligi. Przed rokiem okazję do awansu wykorzystała Legia Warszawa, a „dziką kartę” wykupił GTK Gliwice.
W tym roku obowiązuje podobny system. Warunkiem awansu do Energa Basket Liga jest jednak spełnienie warunków licencyjnych. Władze ligi kładą nacisk głównie na dwa aspekty – finansowy i bazę sportową.
Każdy uczestnik rozgrywek musi dysponować budżetem na poziomie minimum 2 milionów złotych i halą mogącą pomieścić 2 tysiące kibiców. Władze PLK na wymogi licencyjne patrzą ostatnio z przymrużeniem oka.
Do rozgrywek w obecnym sezonie dopuszczeni zostali mimo kłopotów finansowych Czarni Słupsk, którzy nie dokończyli rozgrywek. Warunkową licencję otrzymał także ćwierćfinałowy pogromca Kinga – Stal, rozgrywając mecze w szkolnej hali w Ostrowie o pojemności niespełna 1200 kibiców.
Hala przy ul. Pierwszej Brygady w Stargardzie była przed laty areną meczów ekstraklasy, a na potrzeby tych rozgrywek została nawet rozbudowana. Dziś może pomieścić, według oficjalnych danych, 2 tysiące osób.
Spójnia ostatni sezon w ekstraklasie spędziła w 2004 roku. Przez kilkanaście kolejnych sezonów klubowi, który w 1997 roku świętował wicemistrzostwo kraju, nie udawało się odegrać znaczącej roli nawet na zapleczu ekstraklasy.
Przełomowy był dopiero sezon 2016/2017. Spójnia po raz pierwszy dotarła wówczas do półfinału play-off, gdzie uległa późniejszemu triumfatorowi rozgrywek Legii. Na osłodę stargardzianie wywalczyli jednak brązowy medal pierwszoligowych rozgrywek, pokonując w dwumeczu lepszym bilansem małych punktów Sokoła Łańcut.
Tym razem oba zespoły spotkają się w finale. Dla Sokoła to już drugi finał w ostatnich czterech latach. W sezonie 2014/2015 ekipa z Łańcuta rywalizowała ze Stalą Ostrów, przegrywając po czterech pojedynkach. Sokół w trzech kolejnych pierwszoligowych sezonach docierał za każdym razem do półfinału.
W sezonie zasadniczym Spójnia dwukrotnie wygrała z Sokołem różnicą ponad 20 punktów – 92:67 w Stargardzie i 101:78 w Łańcucie. Kibice w Stargardzie, którzy z pewnością w komplecie zapełnią w weekend trybuny hali przy ul. Pierwszej Brygady, nie mieliby nic przeciwko, aby podobny przebieg miały mecze finałowe. Mistrza I ligi poznamy najpóźniej 23 maja. ©℗
(woj)
Fot. R. Pakieser