Środa, 01 stycznia 2025 r. 
REKLAMA

Koszykówka. Szalony mecz w Ostrowie dla Kinga

Data publikacji: 29 grudnia 2024 r. 20:29
Ostatnia aktualizacja: 30 grudnia 2024 r. 11:33
Koszykówka. Szalony mecz w Ostrowie dla Kinga
Fot. Dariusz GORAJSKI  

Koszykarze Kinga przełamali złą passę i po raz pierwszy od trzech tygodni wygrali mecz w Orlen Basket Lidze. Zwycięstwo w Ostrowie podopieczni trenera Miłoszewskiego odnieśli w nieprawdopodobnych okolicznościach w decydującej kwarcie.

Stal Ostrów - King Szczecin 82:83 (28:20, 28:16, 15:24, 11:23)

King: Tony Meier 16, Isaiah Whitehead 16, Kassim Nicholson 16, Aleksander Dziewa 14, Przemysław Żołnierewicz 12, Mateusz Kostrzewski 4, James Woodard 3, Szymon Wójcik 2.

Przegrane w kiepskim stylu z Czarnymi i PGE Spójnią pokazały kłopoty z jakimi boryka się King od kilku tygodni. Po kontuzji Mazurczaka i rozwiązaniu kontraktów z Myersem i Brownem ze Stalą wicemistrzowie Polski walczyli w 8-osobowym składzie.

Po 26 minutach meczu w Ostrowie King miał na koncie zaledwie 46 punktów, a Stal 70. Spotkanie wydawało się nie do wygrania, bo King grał nieskutecznie i bez polotu. Do pogromu jednak nie doszło. Szczecinianie zdołali się przełamać i odwrócić przebieg wydarzeń na parkiecie. Ekipę wicemistrzów Polski poderwał do walki Whitehead, który punktował i rozdawał asysty. Stal stanęła i kompletnie zatraciła swoje atuty w ataku i defensywie. Na koniec III odsłony King zniwelował straty do 9 punktów.

Na początku IV kwart Stal jeszcze raz odskoczyła na ponad 10 punktów. Potem zaczął się już koncert szczecinian. Trzy "trójki" z rzędu Nicholsona zmniejszyły straty do 4 punktów, a trafienia Whiteheada i Dziewy doprowadziły do pierwszego od początku meczu remisu. Potem punkty Dziwy i Whiteheada wyprowadziły Kinga na prowadzenie. W nerwowej końcówce Stal nie potrafiła oddać celnego rzutu i podopieczni trenera Miłoszewskiego po raz drugi w grudniu schodzili z parkietu w glorii zwycięzców. 

To była 7 wygrana Kinga w sezonie, która pozwoliła szczecinianom awansować na 3 pozycję w tabeli. Swój dorobek wicemistrzowie Polski będą mogli poprawić już w Nowy Rok. 1 stycznia Kinga zagra we Włocławku z liderem tabeli Anwilem. (woj)

 

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wilk
2024-12-30 11:27:33
Takie mecze cieszą, gdy się wygrywa.King to King.A Woodard niech trenuje rzuty osobiste po 500 dziennie .

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA