Spójnia Stargard - Stal Ostrów Wielkopolski 79:88 (26:24, 19:20, 15:23, 19:21).
Spójnia: Pamuła 16, Pabian 11, Carter 11, Richards 10, Tylor 10, Camphor 9, Fraś 4, Bręk 3, Dymała 3, Wilczek 2.
Koszykarze Spójni przegrali wprawdzie sobotni mecz ze Stalą,ale nie zepsuło to koszykarskiego święta w Stargardzie. Już przed meczem było jasne, że Spójnia niezależnie od wyników ostatnich dwóch spotkań utrzyma się w ekstraklasie. Stało się to za sprawą wtorkowego zwycięstwa beniaminka w Lublinie i równoczesnych porażek Trefla Sopot i MOSiR Krosno dzień później.
Mimo zapewnienia sobie miejsca w Energa Basket Lidze na kolejny sezon Spójnia z dobrej strony pokazała się w ostatnim meczu rozgrywek przed własna publicznością. Dobra skuteczność pozwoliła stargardzianom zejść na długą przerwą z przewaga jednego punktu.
Stargardzianie imponowali rzutami za trzy punkty, a trzema takimi rzutami popisał się Pabian., Dwie finałowe kwarty należały już jednak do gości, w których szeregach pierwszoplanowa rolę odgrywał King. Nie tylko trafił osiem z dziewięciu rzutów to jeszcze zabrał w tym meczu 8 piłek.
Spójnia sezon zakończy wyjazdowym meczem z Arką Gdynia. (woj)
Fot. R. Pakieser
