Spójnia Stargard - Anwil Włocławek 75:91 (23:22, 23:21, 15:21, 14:27).
Spójnia: Camphor 29, Pabian 13, Giga 9, Dymała 8, Bręk 7, Raczyński 7, Wilczek 2, Fraś
Stargardzki beniaminek przez trzy kwarty toczył wyrównany bój z mistrzem Polski. Anwil wygrał jednak spotkanie dzięki fantastycznej ostatniej kwarcie i wyraznej przewadze na tablicach w całym meczu.
Niekwestionowanym liderem Spójni był w sobotę Rod Camphor. Amerykański rozgrywający rzucał z 66-procentową skutecznością i trafił pięć "trójek".Stargardzianie w pierwszej odsłonie odskoczyli Anwilowi na 12 punktów, a prowadzili także przez niemal całą trzecią kwartę.
Zabójcza dla Spójni okazała się decydująca odsłona, w której gości zagrali koncertowo. Przewaga Anwilu widoczna była w grze na tablicach. Włocławianie zebrali 11 piłek więcej, a pod koszami królował wychowanek SKK Szczecin Szymon Szewczyk.
Gości grali też efektownie szybkim atakiem, który na punkty zamieniali Jarosław Zyskowski i Kamil Łączyński. (woj)
Fot. R. Pakieser