Sokół Łańcut - Spójnia Stargard 89:94 (29:22, 13:21, 16:23, 31:28)
Spójnia: Pabian 20, Dymała 17, Bręk 16, Czujkowski 13, Fraś 12, Wilczek 11, Raczyński 3, Pytyś 2, Koziorowicz 0.
Koszykarze Spójni wygrywając trzeci mecz finałowy I ligi po 14-letniej przerwie zapewnili sobie miejsce w koszykarskiej ekstraklasie. Aby zagrać w nowym sezonie w Energa Basket Lidze stargardzki klub musi jeszcze spełnić ostatni warunek licencyjny - dysponować 2 milionowym budżetem.
Stargardzianie byli nie tylko rewelacją sezonu zasadniczego I ligi , ale przede wszystkim play-off. W kolejnych trzech rundach przegrali tylko jeden mecz, a finał z Sokołem zakończyli z kompletem zwycięstw.
Czwartkowy mecz w Łańcucie był jednak równie zacięty, co pierwszy pojedynek w Stargardzie. Gospodarze prowadzili przez pierwsze 15 minut meczu i przewaga ta momentami dochodziła do 8 punktów. Spójnia przejęła inicjatywę w końcówce II kwarty.
Rewelacyjna skuteczność zespołu (pięciu stargardzkich graczy rzucało z ponad 60-procentową skutecznością) pozwoliła odpierać napór Sokoła w decydującej odsłonie. Nie mniej gospodarze dwukrotnie zbliżyli się do Spójni na trzy punkty, ale nie zatrzymali podopiecznych trenera Koziorowicza w drodze do mistrzostwa I ligi. (woj)
Fot. R. Pakieser