Polski Cukier Toruń - PGE Spójnia Stargard 108:95 (29:17, 26:33, 26:18, 27:27)
PGE Spójnia: Tarrant 20, Matczak 18,Gudul 15, Młynarski 12, Cowels 10, Śnieg 9, Kostrzewski 6, Steele 5
W pierwszych 20 minutach mecz był pełen zwrotów. Początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy, którzy punktowali z dystansu lub bezpośrednio spod kosza. Obraz gry zmieniło dopiero wejście na parkiet Filipa Matczaka. Koszykarz, który kilka godzin przed meczem w Toruniu został wybrany graczem poprzedniej kolejki Energa Basket Ligi wniósł sporo ożywienia w grze ofensywnej, jak i defensywnej. Z 18-punktowej przewagi Polskiego Cukru na koniec II kwarty zostało tylko pięć oczek. Obie drużyny w tym fragmencie gry imponowały grą ofensywną. Polski Cukier i PGE Spójnia miały na koncie ponad 50 punktów przy 56-procentowej skuteczności rzutów z gry.
Po długiej przerwie Polski Cukier nie stracił skuteczności. W kolejnych kwartach zdobywał więcej punktów niż stargardzianie. Gospodarze po raz drugi w sezonie zakończyli występ w Energa Basket Lidze z dorobkiem ponad 100 punktów i wygrali szósty raz we własnej hali. Torunianie przerwali też trwającą trzy kolejki zwycięską passę PGE Spójni pod wodzą Macieja Raczyńskiego.
(woj)
Fot Ryszard Pakieser