Czwartek, 15 maja 2025 r. 
REKLAMA

Koszykówka. Przegrany pierwszy ćwierćfinał Kinga

Data publikacji: 14 maja 2025 r. 22:14
Ostatnia aktualizacja: 14 maja 2025 r. 22:20
Koszykówka. Przegrany pierwszy ćwierćfinał Kinga
Fot. Dariusz Gorajski  

Koszykarze Kinga przegrali pierwszy mecz ćwierćfinałowy Orlen Basket Ligi. W Sopocie Trefl rozstrzygnął spotkanie na korzyść w ostatniej akcji. Bohaterem meczu został Nick Johnson, którego punkty zapewniły Treflowi zwycięstwo

Trefl Sopot - King Szczecin 85:84 (26:30, 22:16, 18:17, 19:21)

Trefl: Nicholas Johnson 26, Jakub Schenk 21, Aaron Best 9, Darious Lee Moten 8, Geoffrey Groselle 6, Keondre Kennedy 5, Marcus Weathers 5, Nahiem Alleyne 3, Mikołaj Witliński 2.

King: Aleksander Dziewa 24, James Woodard 18, Jovan Novak 12, Kassim Nicholson 11, Przemysław Żołnierewicz 6, Marcus Lee 6, Isaiah Whitehead 5, Mateusz Kostrzewski 2, Tony Meier 0, Maciej Żmudzki 0, Adam Brenk 0

Początek był świetny dla gospodarzy, którzy po trójce Besta prowadzili 7:0. Rzutami z dystansu szybko odpowiedzieli na to szczecinianie. Rewelacyjna postawa Kinga i skuteczna gra Dziewy pozwoliła podopiecznym trener Miłoszewskiego wyjść na prowadzenie i zakończyć I kwartę z 30 punktami na koncie. W dalszej części meczu szczecinianie nie grali już tak rewelacyjnie w ofensywie i momentami mieli spore kłopoty z forsowaniem defensywy Trefla. Gra cały czas była jednak wyrównana, ale prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Rzuty z dystansu Johnsona doprowadzały do kolejnego wyrównania zaraz na początku drugiej kwarty. Ta część meczu nie była już jednak tak ofensywna. Dzięki późniejszej akcji Nicholsona goście uciekli jeszcze na siedem punktów, ale Trefl zareagował na to serią 9:0 i po trójce Johnsona pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 48:46.

Po akcjach Woodarda, Nicholsona i Dziewy King odzyskał prowadzenie. Szybko to się jednak zmieniało i dzięki trafieniom Kennedy’ego po 30 minutach było 66:63. W kolejnej części meczu zespół trenera Tabaka dość szybko uciekł na dziewięć punktów po akcjach Schenka i Johnsona. Trójki Novaka i Dziewy dały przewagę szczecinianom. W samej końcówce kluczową trójkę trafił jednak Johnson i to on został bohaterem! W odpowiedzi nie trafił Dziewa, a to oznaczało zwycięstwo Trefla 85:84. Zwycięstwo Trefla mogło być zdecydowanie wyższe, gdyby nie 19 spudłowanych rzutów osobistych. 

Drugi mecz pary Trefl - King zaplanowano w piątek ponownie w Sopocie. Do Szczecina rywalizacja przeniesie się dopiero w poniedziałek. (woj)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA