Koszykarze Kinga wygrali 15 mecz w sezonie Orlen Basket Ligi. Więcej zwycięstw maja tylko Anwil i Trefl.
King Szczecin - Zastal Zielona Góra 95:84 (17:15, 28:21, 25:24, 25:24)
King: Darryl Woodson 22, Morris Udeze 15, Zac Cuthbertson 14, Tony Meier 11, Andrzej Mazurczak 9, Michał Nowakowski 8, Przemysław Żołnierewicz 6, Michale Kyser 5, Filip Matczak 3, Kacper Borowski 2.
Mecz z jednym z najsłabszych zespołów ligi przebiegał od samego początku pod dyktando Kinga, którzy po trafieniu z dystansu Woodsona prowadzili 8:3. Za sprawą skutecznej gry byłego gracza szczecińskiej drużyny Kikowskiego, goście potrafili wyjść na prowadzenie, a ostatecznie po trafieniu Żołnierewicza po 10 minutach było 17:15. Drugą kwartę King rozpoczął od trójek Meiera i Mazurczaka. Później odskoczył nawet na 12 punktów po akcji Kysera. Zielonogórzanie cały czas dotrzymywali kroku i zbliżyli się nawet na trzy punkty. Ostatecznie po trafieniach Nowakowskiego pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:36.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Miłoszewskiego po akcji Woodsona odskoczył na 15 punktów. Kolejne "trójki" Kikowskiego pozwalały Zastalowi zmniejszać straty, ale wynik cały czas był pod kontrolą mistrzów Polski. Cuthberston wyprowadził nawet Kinga na 17 punktów przewagi, ale ostatecznie skończyło się 11 oczkami różnicy.
Dominacji Kinga na parkiecie nie powstrzymał nawet rewelacyjny występ w Zastalu byłego gracza szczecińskiej drużyny Kikowskiego. Zawodnik był najskuteczniejszym graczem meczu. Zdobył 26 punktów trafiając 8 z 12 rzutów z gry, w tym 7 "trójek". (woj)