21-letni rozgrywający Jakub Kobel zasilił drużynę Kinga Szczecin. Były młodzieżowy reprezentant Polski sezon Energa Basket Ligi rozpoczął w barwach MKS Dąbrowa Górnicza. Zagrał w szesnastu spotkaniach, zdobywając średnio 5 punktów i notując dwie asysty w meczu. Rekord sezonu zanotował w meczu w Szczecinie rzucają 13 punktów przy ponad 60-procentowej skuteczności.
W przeszłości Kobel zdobył złoty medal młodzieżowych mistrzostw Europy U20 dywizji B. Wcześniej występował w pierwszoligowych zespołach WKK Wrocław i Polonii 1912 Leszno.
- Jakub Kobel młody, perspektywiczny i utalentowany zawodnik, który da nam więcej opcji w rotacji zespołu. Wzmocni pozycję numer jeden - mówi trener Łukasz Biela.
Na pozycji rozgrywającego w ekipie Kinga niekwestionowanym liderem jest Dustin Ware. Amerykanin wystąpił we wszystkich 17 meczach drużyny spędzając na parkiecie średnio blisko 32 minuty, zdobywając 13 punktów i notując blisko 6 asyst. Nieobecność amerykańskiego rozgrywającego na boisku często negatywnie odbijała się na postawie Kinga. Szczecinianie mieli kłopoty z wyprowadzaniem piłki i konstruowaniem akcji. Rolę zmiennika Wera miał spełniać Jakov Mustapić, ale najpierw był kontuzjowany, a w ostatnim meczu po powrocie do gry nie wywiązał się z zadania.
- Na pewno nie jest to łatwo zmieniać klubu w trakcie sezonu. Tym bardziej, że MKS to klub, w którym stawiałem pierwsze kroki w Energa Basket Lidze. Ostatnie dni były pełne stresu, lecz teraz odetchnąłem i wierzę, że przejście do Kinga Szczecin, to dobra decyzja. Chcę jak najbardziej pomóc zespołowi w kolejnych zwycięstwach, a także pokazać się z jak najlepszej strony. Przede mną dużo ciężkiej pracy, która mam nadzieję, że zaprocentuje - mówi dla oficjalnej strony klubowej Jakub Kobel.
(woj)
Fot. Ryszard Pakieser