KOSZYKARZE King Wilków Morskich przegrali drugi mecz w sezonie, a porażka w inauguracyjnym meczu przed własną publicznością z Siarką Tarnobrzeg w 70:75 wywołała w klubie sporą nerwowość.
Siarka wygrała w wprawdzie w I rundzie ze Śląskiem Wrocław, ale ekipa z Tarnobrzega to od kilku sezonów jeden z najsłabszych zespołów Tauron Basket Ligi. O potencjale niedzielnego rywala najlepiej świadczy fakt, że w meczu z Wilkami trener gości rotował tylko ośmioma koszykarzami.
Zobacz fantastyczny rzut za trzy punkty Marcina Nowakowskiego, zawodnika King Wilków Morskich:
- Pierwsza myśl, jaka przychodzi do głowy to przeprosiny w kierunku kibiców za tą porażkę, która nie powinna mieć miejsca. Uczulałem zespół, żebyśmy nie popełnili tego samego błędu co Śląsk w pierwszej kolejce z Siarką. Nie do końca ten zimny prysznic dla Śląska podziałał na nas. Daliśmy im grać na i jak mieli szanse to wygrali ten meczu. Zbliżyliśmy się w końcówce na jeden punkt, ale tak naprawdę 37 minut snuliśmy się po parkiecie, a trzy minuty naprawdę walczyliśmy - skomentował mocno przybity porażką debiutujący w Szczecinie w roli trenera Marek Łukomski.
Zobacz trzy kapitalne bloki Aikena, które wykonał w ciągu jednej minuty meczu z Siarką:
Statystyki nie pozostawiają złudzeń, że był to fatalny występ szczecinian. Koszykarze King Wilków Morskich mieli skuteczność z gry na poziomie 40 procent i trafili tylko 8 z 26 rzutów za trzy punkty. ©℗ (woj)
Cały artykuł czytaj we wtorkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.