Andrzej Mazurczak z Kinga został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem lutego i marca w Energa Basket Lidze. Rozgrywający szczecińskiej drużyny ma najlepsze statystyki w Energa Basket Lidze od swojego debiutu w 2020 roku.
Mazurczak zagrał we wszystkich 27 meczach Kinga w tym sezonie i jest koszykarzem, który w swojej drużynie spędza średnio najwięcej, bo ponad 32 minuty na parkiecie. To pokazuje, jak ważnym zawodnikiem jest w układance trenera Arkadiusza Miłoszewskiego.
King w lutym i marcu w Energa Basket Lidze wygrał pięć z sześciu rozegranych spotkań, pokonując WKS Śląsk Wrocław, Legię Warszawa, Anwil Włocławek, PGE Spójnię Stargard i Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk. Mazurczak w tych meczach zdobywał średnio 16,7 punktu, miał 7,7 asysty i 6,5 zbiórki. W ostatnim marcowym meczu z Twardymi Piernikami miał 15 asyst i ustanowił swój rekord w Energa Basket Lidze.
W trzech kwietniowych meczach Mazurczak kontynuuje doskonałą passę. Powiększył swój dorobek o kolejne 54 punkty i ustanowił kolejny rekord w swojej karierze na polskich parkietach. W meczu z MKS Dąbrową rzucił 31 punktów.
Mazurczak jest drugim po Philu Fayne snajperem Kinga. Dorobek 364 punktów stawia go też w gronie trzech najlepiej punktujących polskich graczy EBL i na 16. pozycji wśród wszystkich koszykarzy ligi. Jest też, za Earlem Rowlandem z GTK i Courtneyem Fortsonem z PGE Spójni, trzecim podającym ligi. Znajduje się także wśród 10 najlepiej przechwytujących ligi.
Aktualne statystyki Mazurczaka są już lepsze niż po pełnych sezonach w MKS Dąbrowa i Zastalu. Poprzedni sezon w Zielonej Górze obecny rozgrywający Kinga zakończył z 220 punktami i 131 asystami. Teraz ma już 144 punkty i 55 asyst więcej na koncie, a sezon przecież wciąż trwa!
Skutecznie prowadzony przez Mazurczaka King na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego jest wiceliderem tabeli i wciąż ma realne szanse na awans do play-off z pozycji lidera. Szczecinianie, którzy wygrali 20 z 27 spotkań, mają identyczny dorobek punktowy, co prowadzący Śląsk. Wrocławianie, których czekają jeszcze dwa trudne mecze z Zastalem i Stalą Ostrów oraz wyjazd do Łowicza, mogą w końcówce sezonu stracić jeszcze punkty i pozycję lidera. ©℗
(woj)