Koszykarze Kinga wygrywając 19 mecz w sezonie powrócili na fotel lidera Energa Basket Ligi. W piątkowy wieczór szczecinianie pokonali Start Lublin
King Szczecin - Start Lublin 86:78 (24:26, 23:22, 19:12, 20:18)
King: Fayne 20, Brown 16, Cuthbertson 16, Meier 14, Mazurczak 10, Hamilton 4, Borowski 2, Kostrzewski 2, Żmudzki 2.
Dobry początek meczu zanotowali Browna i Meier, ale skuteczna gra byłego gracza Kinga Melvina i Cavarsa dała przyjezdnym prowadzenie po pierwszej kwarcie 24:26. King za sprawa Fayne wyszedł na prowadzenie, ale trafienie Smitha ustaliło wynik spotkania po pierwszej połowie na 47:48.
Trzecia kwarta była bardzo wyrównana, a prowadzenie zmieniała się praktycznie co rzut. Dopiero w decydującej odsłonie przewaga Kinga wzrosła do 10 punktów. Griciunas i Melvin zmniejszali straty, ale duet Mazurczak-Fayne zapewnił Kingowi wygrana 86:78. Fayne z 20 punktami i 8 zbiórkami był najlepszym snajperem Kinga. Amerykanin podobnie, jak Cuthbertson zagrał w tym mecz z ponad 70-procentowa skutecznością. W ekipie Startu równie skuteczny był Melvin. (woj)