Pojedynkiem z Treflem w Sopocie rozpocznie nowy sezon w Energa Basket Lidze szczeciński King. W zespole pozostało zaledwie czterech koszykarzy z ubiegłorocznego składu, ale przedsezonowe transfery są interesujące i mogą zapewnić zespołowi walkę o czołowe lokaty.
Na ławkę trenerską Kinga po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej leczeniem powrócił Mindaugas Budzinauskas. Budując skład na nowy sezon, ściągnął do Szczecina w większości zawodników, z którymi już wcześniej współpracował.
– W dwóch minionych sezonach mieliśmy bardzo dobry zespół. Jego siła ciągle rosła. Podobnie jak potencjał poszczególnych graczy. Nie chciałem robić wielu korekt w składzie. Stało się inaczej. Żal mi, że musiałem się rozstać z Martynasem Paliukenasem, Martynasem Sajusem, Taurasem Jogelą, Jakubem Schenkiem czy Łukaszem Diduszką. Odejście każdego z nich to dla mnie tak jakby odszedł ktoś z rodziny – komentuje zmiany w zespole trener Mindaugas Budzinauskas.
King na rynku transferowym był jednak niezwykle aktywny od pierwszych dni po przegranej rywalizacji w ćwierćfinałach. Zaraz po zakończeniu sezonu zakontraktował mającego za sobą rewelacyjny sezon w MKS Dąbrowa Clevelanda Melvina, a kilka dni później kolejnych Amerykanów – doświadczonego środkowego Bena McCauleya, rozgrywającego Dustina Ware i skrzydłowego Thomasa Raya Davisa.
Melvin w przedsezonowych sparingach potwierdził swoje umiejętności. Był pierwszoplanową postacią. Punktował w ataku i był aktywny w defensywie. Dobrze w drużynę wkomponował się także nowy rozgrywający Ware. Zawodnik występuje w Europie z powodzeniem od kilku sezonów.
W poprzednim sezonie w lidze węgierskiej notował ostatnio 18 punktów i 6 asyst. Podobne statystyki Ware notował także w przedsezonowych sparingach Kinga. Spore nadzieja pokłada się też w występach w Szczecinie Bena McCauleya, choć urazy i zaległości treningowe nie pozwoliły mu pokazać swoich możliwości w przedsezonowych grach kontrolnych.
32-letni amerykański środkowy dał się poznać w Energa Basket Lidze. W sezonie 2012/2013 współpracował już z obecnym trenerem Kinga Mindaugasem Budzinauskasem w Polpharmie Starogard Gdański. Był wówczas jedną z największych gwiazd całej polskiej ligi.
W barwach Polpharmy zagrał w 29 spotkaniach i notował średnio 19 punktów, 8 zbiórek, 2 asysty i przechwyt na mecz. W rekordowym meczu z Czarnymi Słupsk zdobył 34 punkty. Amerykanin ma w CV występy w zespołach z topowych lig europejskich. Grał między innymi w: SIG Strasbourg (Francja), BC Donieck (Ukraina), CAI Zaragoza (Hiszpania), Turk Telekom (Turcja), Istanbul BB (Turcja) i Maccabi Ashdod (Izrael).
– Myślę, że jest to bardzo dobry zawodnik. Sądzę, że właśnie takiego gracza nam brakowało w ostatnich sezonach. Umie być liderem, ale potrafi też grać bardzo zespołowo. Jest to niezwykle uniwersalny gracz, który może grać na kilku pozycjach. Bardzo dobrze go znam, bo w przeszłości pracowaliśmy razem. Teraz jest jeszcze bardziej doświadczony. Ben ma dobry charakter, nienawidzi przegrywać. To dusza wojownika. Dla naszego zespołu i dla mnie to bardzo ważne – mówi trener Kinga Mindaugas Budzinauskas.
W podkoszowej walce McCauleya wspierać będzie inny doświadczony środkowy, wielokrotny mistrz Polski Adam Łapeta. Tego zawodnika King próbował zatrudnić już przed poprzednim sezonem.
– O podpisaniu kontraktu w Szczecinie zadecydowało kilka względów – trener, rozgrywający i stabilny klub, który złożył konkretną ofertę. Ze strony Kinga wyglądało to bardzo profesjonalnie. Spodobało mi się to, że King wie, jaki ma cel i do niego dąży za wszelką cenę. Przy wyborze pracodawcy zadecydowały też względy finansowe i to, że klub ma dobrą markę na rynku – komentuje podpisanie kontraktu z Kingiem Adam Łapeta.
Kolejnym nowym graczem Kinga z przeszłością w Energa Basket Lidze będzie reprezentant Chorwacji Jakov Mustapić. Polskim kibicom jest doskonale znany z występów w Mieście Szkła Krosno w sezonie 2017/2018, w którym notował średnio ponad 11 punktów i 5 zbiórek.
Do Kinga po trzech sezonach spędzonych w Polpharmie przeszedł ponadto Thomas Ray Davis – skrzydłowy, którego umiejętności zwłaszcza w defensywie wysoko ceni trener Budzinauskas. Nową twarzą w Kingu jest 25-letni skrzydłowy Maciej Kucharek.
Trener Budzinauskas jest przekonany, że nowa ekipa ma większe szanse na sukces niż zespół z poprzednich dwóch sezonów, w których King awansował do ćwierćfinałów.
– Play-off to nasz podstawowy cel. Chcielibyśmy przystąpić do niego z wyższej pozycji niż przed rokiem i zagrać o coś więcej niż ćwierćfinał – deklaruje litewski szkoleniowiec.
(woj)
Skład Kinga:
Rozgrywający i rzucający: Paweł Kikowski – kapitan drużyny, Maciej Majcherek, Dustin Ware (USA), Jakov Mustapic (Chorwacja)
Skrzydłowi: Cleveland Melvin (USA), Thomas Davis (USA), Dominik Wilczek, Maciej Kucharek
Środkowi: Adam Łapeta, Ben McCauley (USA), Mateusz Bartosz.
Fot. R. Pakieser