Środa, 14 maja 2025 r. 
REKLAMA

Koszykówka. King w Sopocie zaczyna walkę o medale

Data publikacji: 14 maja 2025 r. 13:28
Ostatnia aktualizacja: 14 maja 2025 r. 13:30
Koszykówka. King w Sopocie zaczyna walkę o medale
Aleksander Dziewa jest najlepszym strzelcem Kinga w tym sezonie. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Już w ćwierćfinale tegorocznej Orlen Basket Ligi dojdzie do powtórki ubiegłorocznego finału. Mistrz Polski Trefl w środę w Sopocie w pierwszym meczu podejmować będzie wicemistrza Kinga Szczecin. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw i po dwóch meczach w Sopocie przeniesie się w poniedziałek do Szczecina.

Ubiegłoroczny finał Orlen Basket Ligi na długo pozostanie w pamięci kibiców w Sopocie i Szczecinie. King przed rokiem finał z Treflem także rozpoczął od meczu wyjazdowego i wygranej w pierwszym meczu w Sopocie. Trefl wyrównał stan rywalizacji w drugim meczu, ale po kolejnych spotkaniach w Szczecinie wicemistrzowie Polski prowadzili już 3-1. Swojej przewagi podopieczni trenera Miłoszewskiego nie utrzymali i kolejne trzy mecze padły łupem Trefla. Tym samym po siedmiu meczach sopocianie mogli się cieszyć z mistrzostwa Polski.

W tym sezonie obaj ubiegłoroczni finaliści byli w gronie faworytów. W sezonie zasadniczym lepiej zaprezentował się Trefl, który wygrał 20 z 30 spotkań. Podopieczni Żana Tabaka do play-off wskoczyli z pozycji wicelidera, w efektownym stylu wygrali ostatni mecz z Czarnymi (89:65) a mimo to szkoleniowiec Trefla nie był zadowolony z postawy drużyny w tej fazie rozgrywek.

– Nie mamy prawa mówić o mistrzostwie, po tym jak graliśmy w fazie zasadniczej. Nie pokazaliśmy wystarczająco dobrej koszykówki, by mówić i myśleć o zdobyciu złotego medalu. Możemy jedynie mówić o pierwszym meczu w ćwierćfinale. Dla mnie jako trenera to bardzo nieprzyjemna sytuacja, że tak naprawdę nie wiem, co zaprezentuje drużyna w danym meczu i czy będzie gotowa do walki. Faza zasadnicza była bardzo nieregularna w naszym wykonaniu. Pokazaliśmy, że możemy ograć każdego, ale też przegrać z każdym. Wierzę, że tę dobrą energię, która pokazaliśmy w meczu z Czarnymi, przełożymy na spotkania w fazie play-off – mówił po meczu z Czarnymi trener Trefla Sopot Żan Tabak.

Jeszcze mniej zadowolony z fazy zasadniczej może być sztab szkoleniowy Kinga. Wicemistrz Polski wygrał najmniej od trzech sezonów 17 spotkań, a przed własną publicznością miał bilans 6-9. Z siedmiu pewnych już uczestników play-off szczecinianie mają najgorszą defensywę, a w całej lidze jest tylko 5 drużyn tracących więcej punktów niż King. Średnio w meczu drużyna trenera Miłoszewskiego traciła w sezonie zasadniczym ponad 85 punktów.

Sporym rozczarowaniem są także ostatnie transfery Kinga. Pozyskani w ostatnim dniu okienka transferowego 31 marca Mustapha Heron oraz Maciej Żmudzki zagrali w kwietniu i maju w Kingu łącznie… 8 minut. Szczególnie wymiana Żmudzkiego za Wójcika szokuje, bowiem ten ostatni notuje świetne występy w Zastalu. Bez wielkich fajerwerków prezentuje się na razie także nowy środkowy Kinga Marcus Lee. Średnio spędza na parkiecie w meczu 17 minut, zdobywa 6 punktów i notuje 4,4 zbiórki.

Przed ćwierćfinałowymi meczami z Treflem optymizmem może napawać ostatni występ Kinga w play-in ze Śląskiem. W meczu o konkretną już stawkę drużyna pokazała charakter i zaangażowanie. Po raz pierwszy od 7 spotkań King stracił mniej niż 75 punktów. Świetnie prezentował się Dziewa, a do najlepszych występów w Kingu nawiązał Novak. Coraz lepiej w ostatnich meczach prezentuje się także Meyer, a wysoki poziom utrzymuje Whitehead. Wcześniej jednak King przegrał cztery z pięciu spotkań ligowych. Forma wicemistrzów Polski, przed play-off jest zatem wielką niewiadomą.

W tym sezonie w bezpośrednich potyczkach ligowych jest remis. Trefl wygrał w Szczecinie, a King w Sopocie. Oba mecz były wyrównane i kończyły się różnicą 2-3 punktów.

Ćwierćfinały Trefl – King rozegrane zostaną w środę (godz. 19) i piątek (godz. 20.15) w Sopocie oraz w poniedziałek (godz. 17.30) w Szczecinie. Jeśli trzy mecze nie wyłonią półfinalisty kolejne zaplanowano w 21 maja w Szczecinie i 24 maja w Sopocie.

(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA