Koszykarze Kinga pokonali lidera tabeli Orlen Basket Ligi i po raz pierwszy w historii awansowali do finału turnieju o Puchar Polski.
King Szczecin - Anwil Włocławek 77:73 (17:21, 27:15, 21:15, 12:22)
King: Whitehead 23, Woodard 13, Kostrzewski 10, Dziewa 7, Meier 7, Novak 7, Nicholson 5 Wójcik 5,
Po wyeliminowaniu w ćwierćfinale Trefla, King pokonał kolejnego faworyta Orlen Basket Ligi. Mecz z Anwilem był niezwykle interesującym widowiskiem i taktyczną rozgrywką obu drużyn. King prowadził przez większą część meczu, ale Anwil zdołał doprowadzić do emocjonującej ostatniej kwarty.
Szczecinianie przez trzy kwarty kontrolowali przebieg meczu. W 30. minucie prowadzili 14 punktami, ale ostatnia kwarta był rewelacyjna w wykonaniu Anwilu. Ekipę z Włocławka pociągnął Łączyński i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. King potrafił przetrwać kryzys, ale to cztery przestrzelone rzuty osobiste i błąd wyprowadzenia piłki z autu Anwilu rozstrzygnęły wynik. Bohaterem meczu był Isaiah Whitehead, który zdobył 23 punkty, miał 46-procentową skuteczność z gry i zaliczył po trzy zbiórki i asysty.
W niedzielnym finale Pucharu Polski (godz. 17.30) King zmierzy się z Górnikiem Wałbrzych.
(woj)