W drugiej serii ekstraklasowych spotkań koszykarzy szczecińscy królowie polegli w Słupsku, a przed rozpoczęciem sezonu właściciel klubu Krzysztof Król przekonywał nas, że na pozycji rozgrywającego Serb Jovan Nowak jest dużo lepszy od Andrzeja Mazurczaka, który odszedł do Zielonej Góry, ale mamy co do tego spore wątpliwości, choć chcielibyśmy po kolejnych meczach przyznać rację prezesowi...
Orlen Basket Liga: ENERGA CZARNI Słupsk - KING Szczecin 101:76 (25:19, 27:18, 17:22, 32:17)
KING: Tomasz Gielo 23, Przemysław Żołnierewicz 14, Jeremy Roach 13, Nemanja Popović 9, Jovan Novak 5, Noah Freidel 5, Max Egner 3, Anthony Roberts 2, Ondrej Hustak 2, Jakub Ucieszyński, Mateusz Kostrzewski
Od pierwszych minut gospodarze prezentowali się lepiej, szybko trafili trzy rzuty za trzy punkty i zbudowali wyraźną przewagę, natomiast zespół ze Szczecina popełniał błędy, miał problemy ze skutecznością, a jego obrona była łatwa do sforsowania. Słupszczanie odskoczyli na dziesięć punktów, choć goście w pewnym momencie przegrywali tylko jednym oczkiem. Później słupszczanie powiększyli prowadzenie, które w drugiej kwarcie ponownie zmalało do jednego punktu, lecz chwila dekoncentracji Kinga pozwoliła gospodarzom ponownie odskoczyć. Trzecia kwarta toczyła się przy przewadze podopiecznych trenera Macieja Majcherka, którzy próbowali odwrócić losy spotkania, ale w ostatniej odsłonie gospodarze powiększyli swoją przewagę i sprawili dużą niespodziankę, pokonując faworyzowanych szczecinian.
(mij)