AZS Koszalin - King Szczecin 88:71 (14:22, 21:19, 31:21, 22:9)
King: Watts 11, Jogela 10, Sajus 9, Diduszko 8, Bartosz 8, Schenk 8, Kikowski 8, Wilczek 4, Paliukenas 3, Williams 2.
Koszykarze Kinga zostali rozbici przez akademików w derbowym pojedynku w Koszalinie. Fatalna w wykonaniu szczecinian były zwłaszcza ostatnia kwarta, w której oddali zaledwie cztery celne rzuty.
W pierwszych dwóch kwartach to koszalinianie mieli więcej kłopotów z organizacją gry. Pudłowali z linii rzutów osobistych i na 12 prób mieli tylko połowę celnych. Po 20 minutach gry akademicy mieli też na koncie 11 strat. Oba zespoły przed długą przerwą nie mogły też wstrzelić się zza linii 6,75.
Szczecinianie trafili tylko raz na siedem prób, a gospodarze trzy na jedenaście rzutów. King 14 minucie prowadził już 12 oczkami, ale koszalinianie zniwelowali straty i w trzeciej kwarcie wyszli na prowadzenie. Gospodarze po długiej przerwie wyraźnie poprawili swoje statystyki, podczas gdy koszykarze Kinga zupełnie stracili skuteczność. Katastrofalnie zagrali zwłaszcza w decydującej kwarcie, zdobywając zaledwie 9 punktów. (woj)