Mający problemy kadrowe szczeciński King poniósł w Turcji kolejną, piątą porażkę w piątym pojedynku grupowym Ligi Mistrzów i definitywnie stracił już wszelkie szanse na przedostatnią lokatę, dającą jeszcze nadzieję awansu w tzw. play-in.
Liga Mistrzów koszykarzy (Grupa B): ALIAGA PETKIMSPOR KB - KING Szczecin 90:63 (23:18, 17:17, 20:12, 30:16)
KING: Isaiah Whitehead 13, Przemysław Żołnierewicz 11, Kassim Nicholson 10, James Woodard 7, Szymon Wójcik 6, Aleksander Dziewa 6, Tony Meier 5, Teyvon Myers 3, Mateusz Kostrzewski, Michał Kierlewicz
Przed meczem szczecinianie mieli jeszcze minimalne matematyczne szanse na awans do kolejnego etapu rozgrywek, ale musieliby wygrać w Turcji co najmniej szesnastoma punktami (bo w Netto Arenie przegrali 70:85) i pierwsza połowa nie przekreślała jeszcze definitywnie naszych marzeń, bo spotkanie było wyrównane, choć to gospodarze pierwsi objęli prowadzenie, którego nie oddali ani na chwilę. Po przerwie obraz gry zmienił się jednak diametralnie, a w III i IV kwarcie agresywnie grający gospodarze, seryjnie trafiający za 3 punkty, wręcz znokautowali podopiecznych trenera Arkadiusza Miłoszewskiego. (mij)
Unicaja - Filou 98:82 (33:21, 20:20, 25:25, 20:16)
TABELA GRUPY B
1. Unicaja Malaga 10 493-365 5 0
2. Aliaga Petkimspor 8 390-427 3 2
3. Filou Oostende 7 392-395 2 3
4. KING Szczecin 5 321-409 0 5