Po dobrym rozpoczęciu meczu szczecinianie prowadzili już dziewiętnastoma punktami i wydawało się, że pojedynek został rozstrzygnięty, ale koszykarze Kinga szybko zapomnieli jak się rzuca, a także popełniali proste błędy, często tracąc piłkę, co doprowadziło do zasłużonej porażki, choć wałbrzyszanie także grali bardzo nieskutecznie...
Orlen Basket Liga koszykarzy: KING Szczecin - GÓRNIK ZAMEK KSIĄŻ Wałbrzych 64:77 (24:7, 12:23, 14:20, 14:27)
KING: Przemysław Żołnierewicz 13, Nemanja Popović 10, Ondrej Hustak 10, Tomasz Gielo 9, Anthony Roberts 8, Jeremy Roach 4, Jovan Novak 4, Noah Freidel 3, Mateusz Kostrzewski 3, Max Egner
Wilki morskie w pierwszej kwarcie rozbiły górników, ale wałbrzyszanie nie poddali się bez walki i w kolejnych częściach gry sukcesywnie odrabiali straty, a kilka minut po długiej przerwie po raz pierwszy objęli prowadzenie. Po trzech kwartach był remis 50:50, a później na krótko prowadzenie uzyskał King, lecz goście szybko przejęli inicjatywę, uzyskali bezpieczną przewagę i ich wygrana była praktycznie niezagrożona.©℗
(mij)