King był bliski sprawienia niespodzianki i po znakomitym początku wygrywał z mistrzem Polski Stelmetem z Zielonej Góry nawet 14 punktami. W drugiej połowie gospodarze uporządkowali grę i sensacji nie było. Podopieczni trenera Łukomskiego zademonstrowali jednak dobrą formę i pomysł na grę.
W drużynie ze Szczecina najlepiej zbierającym zawodnikiem był Robbins. Do 10 zdobytych punktów dołożył 6 zbiórek. Tradycyjnie już najwięcej asyst zanotował Robinson. Miał ich na koncie aż 8. Nieźle pod tym względem wypadł też Kikowski, który zakończył mecz z 6 asystami. Trzy przechwyty natomiast zaliczył Sword.
Stelmet BC Zielona Góra - King Szczecin 87:81 (19:28, 23:17, 22:17, 23:19)
King: Brown - 18, Robinson - 11, Sword - 11, Robbins - 10, Nowakowski - 10, Kikowski - 7, Kulon - 5, Garbacz - 5, Dutkiewicz - 4, Łukasiak - 0.