King Szczecin – Miasto Szkła Krosno 105:78 (24:14, 22:22, 24:22, 35:21)
King: Robinson 35 , Skibniewski 26, Dutkiewicz 11, Kikowski 10, Releford 8, Nowakowski 6, Robbins 4, Garbacz 3, Łukasiak 0, Knowles 0.
Koszykarze Kinga przerwali zła ligowa passę i po trzech kolejnych porażkach pokonali Miasto Szkła. Bohaterami spotkania byli Robinson i Skibniewski. Obaj odnotowali rekordy strzeleckie sezonu. Robinson zdobył 35, a Skibniewski 26 punktów trafiając w meczu dziesięć z trzynastu rzutów
Pierwszy kwarta należała właśnie do Skibniewskiego.Trafił wszystkie pięć rzutów, zdobył 13 punktów, zaliczył asystę i dwa przechwyty. Koledzy z drużyny nie byli, aż tak skuteczni, ale i tak po pierwszych 10 minutach King miał na koncie pięć celnych trójek i 24 punkty.
Po słabszym początku szczecinian w II kwarcie goście doprowadzili do remisu. King jednak szybko odzyskał inicjatywę, a duża w tym zasługa Robinsona. Amerykanin przestawiony w tym meczu na pozycje klasycznego rzucającego obrońcy świetnie wywiązywał się z roli i wykorzystywał otwierające drogę do kosza podania Skibniewskiego. Goście odpowiedzieli kilkoma „trójkami” i nie pozwolili szczecinianom uzyskać wyższej niż w I kwarcie przewagi.
Ta zaczęła się wyraźnie uwidaczniać po długiej przerwie. Szczecinianie, którzy grali z blisko 60-procentowa skutecznością po raz trzeci w tym sezonie zakończyli mecz z ponad 100 punktami na koncie. ©℗(woj)
Fot. R. Pakieser