Koszykówka. King coraz bliżej mistrzostwa

 

Koszykarze Kinga po raz trzeci pokonali Trefl w finale Orlen Basket Ligi i już tylko jednego zwycięstwa potrzebują do obrony mistrzostwa Polski.

King Szczecin - Trefl Sopot 81:76 (23:22, 12:14, 26:15, 20:25)

King: Cuthbertson 15, Żołnierewicz 11, Nowakowski 9, Kyser 8, Mobley 8, Udeze 8, Woodson 8, Udeze 7, Meier 5, Borowski 2.

W pierwszych 20 minutach piątkowy mecz był niezwykle wyrównany. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, a żadnej z drużyn nie udało się wypracować wyższego niż 5-punktowe prowadzenie. Trefl skutecznie wykorzystywał swoich środkowych Grosella i Wetlińskiego, ale przestrzelił 10 rzutów osobistych. W Kingu swojego rytmu nie potrafił odnaleźć Mazurczak. Lider mistrzów Polski po II kwartach miał na koncie tylko jeden celny rzut z gry i aż 5 strat.

Dopiero III kwarta okazała się przełomowa. Seria "trójek" Nowakowskiego pozwoliła szczecinianom uzyskać najwyższe 13-punktowe prowadzenie. Dopiero Schenk odpowiedział na to punktową serią i pozwolił zniwelować straty.

 Schenk był też bohaterem pierwszych minut IV kwart i kilkoma skutecznymi akcjami doprowadził od stanu 67:60. Były rozgrywający Kinga grał jak w transie i i wspierany przez środkowego Groselle pozwolił zbliżyć się Treflowi na zaledwie 3 punkty. Mistrz Polski nie dał sobie jednak wyrwać wygranej. Odpowiedział skutecznymi akacjami Żołnierewicza  i Meiera zapewniając  sobie wygraną.

(woj)

Fot. Ryszard PAKIESER