Legia Warszawa - King Szczecin 137:43 (30:9,40:3, 34:15, 33:16)
King: Grzeszak 8, Koralewski 8,Moroń 7, Kaźmierski 7, Sucharski 7,Wiśniewski 4, Fiedosewicz 2, Drozdowski
Do niecodziennego meczu na zakończenie sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi doszło w niedzielę w Warszawie. Do spotkania z Legią szczecinianie przystąpili w juniorskim składzie z ośmioma debiutantami na tym szczeblu rozgrywkowym, a zespół po raz pierwszy na takim szczeblu poprowadził trener Adam Sell. Do sytuacji takiej doszło z uwagi na kłopoty zdrowotne podstawowych koszykarzy Kinga zmagającymi się z dolegliwościami po przejściu COVID19.
Legia nie potraktowała szczecińskich juniorów ulgowo. Odniosła najwyższe zwycięstwo w sezonie i ustanowiła absolutny rekord ekstraklasy w różnicy zdobytych punktów - zdobyli ich 94 więcej od Kinga. Najbardziej bolesna dla szczecińskich nastolatków była druga kwarta, w której zdobyli zaledwie trzy punkty, a stracili 40. Po długiej przerwie podopieczni trenera Adama Sella wyraźnie pozbyli się już debiutanckiej tremy i rzucili w 20 minut 31 punktów. Nie uchroniło to jednak drużyny ze Szczecina od dotkliwej porażki.
Już w czwartek w pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off Legia ponownie podejmować będzie Kinga. Tym razem szczecińska drużyna ma już wystąpić w swoim ekstraklasowym składzie.
(woj)