Po niezbyt udanych występach w Lidze Mistrzów, szczecinianie odnieśli drugie ligowe zwycięstwo z rzędu i to wysokie oraz bezdyskusyjne.
Orlen Basket Liga koszykarzy: DZIKI Warszawa - KING Szczecin 70:86 (21:21, 21:15, 17:31, 11:19)
KING: Przemysław Żołnierewicz 22, Aleksander Dziewa 18, Teyvon Myers 12, Isaiah Whitehead 11, Chad Brown 11, James Woodard 5, Mateusz Kostrzewski 4, Tony Meier 3, Szymon Wójcik, Michał Kierlewicz
Gospodarze dobrze rozpoczęli spotkanie, a w drugiej kwarcie uzyskali obiecującą przewagę, ale po przerwie odmieniły się losy pojedynku, w którym decydująca była trzecia kwarta. W tym kluczowym fragmencie meczu, skutecznie grający szczecinianie, nie tylko odrobili straty, ale jeszcze uzyskali wyraźną przewagę. W zespole podopiecznych trenera Arkadiusza Miłoszewskiego kluczowe role odegrali dwaj doświadczeni Polacy; Przemysław Żołnierewicz zdobył 22 punkty, miał 5 zbiórek i 3 asysty, zaś Aleksander Dziewa dołożył 18 jakże potrzebnych trafień. (mij)