Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Koszykówka. Debiut Macieja Lampe, zwycięstwo Kinga

Data publikacji: 09 stycznia 2021 r. 20:22
Ostatnia aktualizacja: 09 stycznia 2021 r. 23:06
Koszykówka. Debiut Macieja Lampe, zwycięstwo Kinga
Fot. Ryszard Pakieser  

Anwil Włocławek  - King Szczecin 75:78 (17:20, 21:28, 20:23, 17:7)

King: Melvin 18, Zębski 17, Lampe 15, Brown 7, Schenk 6, Czerlonko 5, Wilczek 3, Thomas 3, Bartosz 2, Ware 2

Maciej Lampe zadebiutował w barwach Kinga i w pierwszym swoim meczu w Energa Basket Lidze poprowadził szczecinian do zwycięstwa nad Anwilem we Włocławku. Były gracz NBA, czołowych klubów europejskich i wielokrotny reprezentant Polski spędził na parkiecie 17 minut. Zdobył 15 punktów, trafił pięć z dziesięciu rzutów z gry, zebrał pięć piłek i miał dwie asysty. Cały swój dorobek punktowy wypracował w pierwszych 20 minutach.

King miał w tym meczu bardzo dobre momenty i fragmenty długich przestojów. Przez pierwsze 6 minut meczu szczecinianie mieli ogromne kłopoty z forsowaniem defensywy Anwilu. W tym momencie meczu mieli na koncie zaledwie 5 punktów. Końcówka I kwarty była już w wykonaniu Kinga zdecydowanie lepsza, a kolejne 15 punktów dało szczecinianom prowadzenie. W II kwarcie King stosując skuteczny pressing na połowie rywala powiększał przewagę.

W III odsłonie wzrosła ona nawet do 20 oczek. Gra naszej drużyny posypała się w ostatnich 10  minutach. Koszykarze Kinga zatracili agresywność w defensywie i grali niekonsekwentnie, nieskutecznie i nerwowo w ataku. Przez kilka minut nie potrafili trafić do kosza, a w całej ostatniej kwarcie rzucili zaledwie 7 punktów. Anwil wykorzystał słaby moment Kinga, punktował zza linii 6,75 i spod kosza. Przewaga szczecinian stopniała do zaledwie dwóch punktów. Jeden celny rzut osobisty Melvina ustalił wynik spotkania, choć goście oddali jeszcze niecelny rzut za 3 punkty, który mógł doprowadzić do dogrywki.

(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kibic
2021-01-09 22:45:39
Brawo Wilki. W tym sezonie możemy wszystko, musicie w to uwierzyć.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA