Zachodniopomorski ultrakolarz Marek Rupiński zwyciężył w ekstremalnym wyścigu Race Across America 2023, zdobywając I miejsce w kategorii wiekowej od 18 do 50 lat i otrzymał również nagrodę dla najlepszego debiutanta imprezy.
Kolarz-maratończyk potrzebował 10 dni, 5 godzin i 27 minut, by przejechać prawie 5 tys. km. Dziennie trzeba było pokonać od 400 do nawet 500 km. Po drodze kolarze zmagali się ze zmęczeniem, bólem, znikomą ilością snu, zmieniającymi się warunkami pogodowymi (5 stref klimatycznych) oraz sporą liczą przewyższeń. Już sam start w tak prestiżowym wyścigu, którego początki datuje się na 1982 rok, to wielkie wyróżnienie. Udział w nim biorą bowiem kolarze z całego świata na specjalne zaproszenie organizatorów i po spełnieniu określonych kryteriów. Trasa tradycyjnie przebiegała od zachodniego do wschodniego wybrzeża, przechodząc przez 12 stanów. Na starcie tegorocznej edycji stanęło 30 kolarzy: 6 kobiet i 24 mężczyzn. Marek Rupiński był jednym z dwóch Polaków, którzy przystąpili do rywalizacji w kategorii 18-50 lat.
- Wyścig rzeczywiście można śmiało nazwać ekstremalnym, bo różnice temperatur czy poziomy wzniesień szybko dawały o sobie znać - powiedział M. Rupiński. - Zawody to zarówno sportowa rywalizacja na najwyższym poziomie, ale również wspaniała kolarska integracja. Dla wielu zawodników samo ukończenie zmagań to był olbrzymi sukces. Dobry trening, mocna głowa i wsparcie zespołu, w tym rodziny i najbliższych, pozwoliły mi na osiągniecie bardzo dobrych rezultatów! (oprac. mij)