Trwa głosowanie na najlepszego sportowca i trenera Ziemi Szczecińskiej w roku 2015. Codziennie przypominamy wybrane lata z przeszłości. Jak przebiegały plebiscyty, kto wygrywał i jakie osiągał sukcesy. Dziś rok 1998.
W roku 1998 nie po raz pierwszy już o pierwsze miejsce wśród najlepszych sportowców rywalizowali przedstawiciele sportów wodnych. Marek Kolbowicz w swoim drugim sezonie pływania w wioślarskich dwójkach znalazł się po raz pierwszy w karierze na podium mistrzostw świata.
Zawody rozgrywano w niemieckiej Kolonii, a Kolbowicz w parze z Adamem Korolem zajęli trzecie miejsce. Poprawili się w stosunku do poprzedniego roku o dwie lokaty, co świetnie wróżyło przed kolejnymi sezonami.
Wiskord natomiast wzmocnił się kolejnym utytułowanym zawodnikiem, Pawłem Baraszkiewiczem. W parze z Danielem Jędraszko trenować mogli również w klubie - nie tylko podczas reprezentacyjnych zgrupowań i wyszło im to na dobre. Obaj powtórzyli wynik sprzed roku i znów zostali wicemistrzami świata.
Na wysokiej, piątej pozycji znalazła się Anna Sztetner, która w memoriale Kołakowskich wygrała po raz trzeci z rzędu. Gimnastyczka Kusego przeszła niejako do historii gimnastyki sportowej. Była zawodniczką, która wykonała po raz pierwszy na świecie nowy skok nazwany w przepisach FICK jej nazwiskiem. Po zakończeniu kariery nie zerwała ze sportem, startowała w zawodach fitness i też osiągała znaczące sukcesy. ©℗ (p)
Cały artykuł czytaj we wtorkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.