Trwa głosowanie na najlepszego sportowca i trenera Ziemi Szczecińskiej w roku 2015. Codziennie przypominamy wybrane lata z przeszłości. Jak przebiegały plebiscyty, kto wygrywał i jakie osiągał sukcesy. Dziś rok 1978.
W roku 1978 niespodziewanie wygrał Andrzej Mąkowski. Kolarz Chemika Police okazał się rewelacją kolarstwa przełajowego nie tylko w naszym kraju, ale też na świecie. W mistrzostwach Polski okazał się bezkonkurencyjny, wyprzedzając na mecie jednego z głównych faworytów - Grzegorza Jaroszewskiego.
Zawodnik Żyrardowianki bronił tytułu zdobytego w roku 1977 i wcześniej w roku 1976. W mistrzostwach Polski wygrywał regularnie i był w kraju bezkonkurencyjny - aż do momentu pojawienia się na trasie urodzonego w Szczecinie, ale startującego w barwach Chemika Police Mąkowskiego.
Obaj pojechali na mistrzostwa świata, a tam znów tym polskim kolarzem, który lepiej wytrzymał trudy zawodów był Mąkowski. Zajął siódme miejsce, zaznaczając swoją obecność w światowej czołówce na kilka następnych lat.
Przełom lat 70 i 80 ubiegłego wieku, to znaczny wzrost zainteresowania kolarstwem przełajowym w naszym kraju. Świadczył o tym fakt, że wspomniany Jaroszewski po zdobyciu tytułu wicemistrza świata w roku 1981 znalazł się w dziesiątce najlepszych sportowców naszego kraju.
Pozycja Mąkowskiego wśród najlepszych sportowców regionu też świadczy o ogromnym uznaniu i docenieniu przez kibiców przedstawiciela dyscypliny sportu dziś nieco zapomnianej. ©℗ (p)
Cały artykuł czytaj we wtorkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.