Czwartek, 18 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Futsal. Zero-czwórka pokonała akademików

Data publikacji: 16 marca 2019 r. 19:07
Ostatnia aktualizacja: 16 marca 2019 r. 19:07
Futsal. Zero-czwórka pokonała akademików
 

Ekstraklasa futsalu: POGOŃ '04 Szczecin - AZS UG Gdańsk 5:2 (2:1); 1:0 Maćkiewicz (3), 1:1 Poźniak (14), 2:1 Jakubiak (14), 3:1 Przygórzewski (25), 4:1 Jakubiak (30), 4:2 Wardowski (36), 5:2 Czyszek (40).

POGOŃ ’04: Szklarz - Kondiuch, Sapon, Czyszek, Jakubiak, Prawucki, Przygórzewski, Czepielewski, Gepert, Maćkiewicz

Bardzo ważny mecz o przysłowiowe sześć punktów, mogący mieć istotny wpływ na to, który z dwóch ostatnich w tabeli zespołów utrzyma się w ekstraklasie, zakończył się przekonywującym zwycięstwem szczecinian. Pogoń ’04 ma już cztery punkty przewagi nad outsiderem z Gdańska.

W hali przy ul. Twardowskiego zero-czwórka przeważała od samego początku i aż do końca mecz toczył się pod jej kontrolą. Pogoń ’04 szybko strzeliła bramkę po strzale Maćkiewicza i potrzebowała na to zaledwie dwie i pół minuty gry. Goście wyrównali w 14 minucie po błędzie Jakubiaka, który stracił piłkę, a celnym strzałem popisał się Poźniak.

Tuż po wznowieniu gry nasz zespół wprost rozklepał rywali, grając z pierwszej piłki, a akcję strzałem pod poprzeczkę zakończył Jakubiak, rehabilitując się błyskawicznie za swój wcześniejszy błąd, bo po zaledwie dwunastu sekundach.

Gdy pięć minut po przerwie zero-czwórka podwyższyła prowadzenie, rywale wycofali bramkarza i przez kwadrans grali z jednym zawodnikiem w polu więcej. Ten manewr nie przyniósł im jednak powodzenia, bo zdobyli tylko jednego gola, tracąc przy tym aż dwa.

- Na boisku oglądaliśmy ostry pressing i nieustanną walkę, ale nic w tym dziwnego, bo każdy chciał zwyciężyć, a mnie najbardziej cieszy serce i zaangażowanie, jakie dali nasi piłkarze - powiedział po meczu wiceprezes Pogoni ’04 Mirosław Grycmacher. - W obecnej sytuacji liczą się dla nas głównie punkty, a nie piękno gry. W ostatnich trzech spotkaniach zdobyliśmy aż siedem oczek, a kolejne dwa mecze rozegramy przed własną publicznością, co napawa nas pewnym optymizmem w konteklście walki o utrzymanie. Wracając zaś do meczu z gdańskimi akademikami, to chciałbym podkreślić udane interwencje Szklarza, który bronił nawet piłki zmierzające w okienka, ale na wyróżnienie zasłużył cały zespół bez wyjątków. ©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

 

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA