EKSTRAKLASA FUTSALU: AZS UNIWERSYTET ŚLĄSKI Katowice - POGOŃ ’04 Szczecin 3:5 (0:1); 0:1 Jonczyk (2), 0:2 Cymański (25), 0:3 Cymański (25), 1:3 Dura (27), 2:3 Wojtas (33), 3:3 Salisz (34), 3:4 Kubik (38), 3:5 Lasik (40).
POGOŃ ’04: Lasik, Koszmider - Bugański - O. Solecki, Jonczyk, D. Solecki, Gepert, Jurczak, Kubik, Kawczak, Maćkiewicz, Cymański, Szamotij
Mecz na Górnym Śląsku rozpoczął się bardzo pomyślnie dla podopiecznych trenera Łukasza Żebrowskiego, gdyż Jonczyk potrzebował zaledwie minuty i 18 sekund, by zdobyć pierwszą bramkę.
Po zmianie stron życiowy moment miał Cymański (grający przed laty na trawie w Górniku Zabrze w Młodej Ekstraklasie, a ostatnio w III-ligowym Grunwaldzie Ruda Śląska), gdyż w odstępie zaledwie 30 sekund strzelił dwa gole.
Gospodarze nie załamali się jednak i dość szybko strzelili pierwszą bramkę, a po kilku minutach zdobyli kontaktowego gola i zaczęła się nerwówka. Mieliśmy horror, bo minutę później na świetlnej tablicy widniał już remis 3:3.
Końcówka należała jednak do szczecinian, bo w 38 minucie reprezentant Polski Kubik odzyskał prowadzenie dla swojej drużyny. AZS zaatakował chcąc ponownie odrobić straty, ale spotkała go przykra niespodzianka, bo w ostatniej minucie gola strzelił nasz bramkarz Lasik.
Radość ze zwycięstwa zmącił szczecinianom fakt, że groźnej kontuzji oka doznał Mackiewicz.
Po niedzielnym nocnym zwycięstwie nasza zero-czwórka wyprzedziła w tabeli katowickich akademików i awansowała na III miejsce w tabeli.©℗ (mij)
Fot. Ryszard PAKIESER