Rozmowa z Michałem Kubikiem, kapitanem Pogoni ’04 Szczecin, reprezentantem Polski
- Zaczynacie sezon od bardzo trudnych spotkań - z Rekordem Bielsko-Biała i Gattą Zduńska Wola. To dla was dobrze czy lepiej byłoby zmierzyć się najpierw z - przynajmniej teoretycznie - słabszymi ekipami?
- Nie możemy oglądać się na terminarz, jest jaki jest. Na pewno wolelibyśmy zagrać z drużynami, które raczej nie będą liczyły się w walce o podium. Gdyby przez przypadek coś nam na starcie nie wyszło, potem ciężko się odbudować. Liczę natomiast na to, że taki problem nie będzie nas dotyczył, bo ze składem jaki teraz mamy, nie wypada nam nie walczyć o najwyższe cele.
- Wiosną spadliście z ekstraklasy, by kilka tygodni później powrócić do niej za sprawą wycofania się z ligi Wisły Kraków.
- Sygnały, że w Krakowie jest kłopot z pieniędzmi dochodziły do nas od jakiegoś czasu, były nawet pomysły, by przenieść drużynę do innego miasta, natomiast do końca nie wiedzieliśmy, że klub jednak zrezygnuje z ligi. My musimy udowodnić, że nasz niespodziewany do niej powrót miał sens i jesteśmy zespołem, który na niego zasłużył. ©℗ (kol)
Cały wywiad w magazynowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu
