BEZ wzmocnień, ale za to z mocnym postanowieniem zdobycia medalu mistrzostw Polski, przystępuje do rundy rewanżowej szczecińska Pogoń ’04. W sobotę rywalem „zero-czwórki" będzie Rekord Bielsko-Biała, mający równie wysokie aspiracje. Tymczasem włodarze klubu marzą nie tylko o zwycięstwie, lecz również o pobiciu rekordu... frekwencji na meczu futsalowym.
Najliczniejsza futsalowa publika w kraju jest bez wątpienia w Szczecinie. To właśnie w w grodzie Gryfa podczas jednego z ligowych spotkań na trybunach zasiadło ponad 2,5 tys. osób, a więcej niż 5 tys. zgromadziła konfrontacja reprezentacji Polski z kadrą Rosji.
Aby w sobotnim pojedynku z bielszczanami kibice dopisali, Pogoń ’04 przygotowała liczne atrakcje. Bilet będzie kosztował zaledwie złotówkę, a do każdego otrzyma się napój Blazer. Na dzieci czeka pula 1000 lodów do rozdania, punkty z watą cukrową. Do tego warsztaty, zawody dla najmłodszych, jednym słowem będzie się działo.
Nic jednak po atrakcjach, jeśli o wynik nie zadbają zawodnicy. Ci wystąpić mają w nowych strojach: granatowo - bordowych pasiakach. To będzie pasjonujące starcie, bowiem o punkty powalczy druga drużyna (Rekord) z trzecią. Dzielą je dwa oczka.
Wiadomo, że kontuzja wyklucza z gry na jakiś czas Łukasza Tubackiego. Rehabilitację przechodzi Dominik Solecki, który pod koniec stycznia, jeśli pozwoli na to lekarz, wróci do treningów.
- Mecz z Bielskiem jest niezwykle istotny, prestiżowy, ważny, przy czym jednak nie bardziej ważny niż inne - twierdzi Łukasz Żebrowski, trener Pogoni ’04. - Zagrają dwa równorzędne zespoły, o wyniku przesądzą detale. Ja liczę na to, że publiczność dopisze, a my przekonamy kolejne osoby, że warto na futsal przychodzić.
- Jak pokazała poprzednia runda, chociaż mamy młody skład, jest on już bardzo doświadczony i spokojnie jesteśmy w stanie powalczyć o najwyższe cele - deklaruje Marek Bugański.
Jesienią podopieczni Łukasza Żebrowskiego sześciokrotnie zwyciężali, trzy razy remisowali i dwa razy schodzili z boiska pokonani. Co istotne, aż siedem z jedenastu pojedynków rozegrali na wyjeździe, zatem teraz dodatkowym atutem ma być własna hali i co idzie w parze - kibice.
Najwięcej goli - osiem - zdobył Adam Jonczyk; przed sezonem przyszedł z Wisły Kraków. Z kolei kapitan Michał Kubik zajął siódme miejsce w plebiscycie sportowym „Kuriera" - etatowy reprezentant Polski ma szansę pojechać na mistrzostwa świata, te latem odbędą się w Kolumbii.
W lutym biało-czerwoni poznają rywala, z którym zmierzą się w dwumeczu. Kierownictwo Pogoni ’04 zabiegają o to, aby to kluczowy dla losów kadry spotkanie odbyło się w Szczecinie. ©℗ E. KOLANOWSKA