Wtorek, 26 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Dziś decydujący bój o awans na MŚ!

Data publikacji: 29 marca 2022 r. 11:52
Ostatnia aktualizacja: 29 marca 2022 r. 14:31
Dziś decydujący bój o awans na MŚ!
Czwartkowy remis ze Szkocją Polacy okupili kontuzjami. Fot. PZPN  

Dziś o godz. 20.45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie piłkarska reprezentacja Szwecji będzie rywalem Biało-Czerwonych w finale baraży o awans na mundial w Katarze. Zwycięzca pojedzie na finały MŚ, dla przegranego sportowy rok praktycznie już się skończy…

W czwartek ekipa Trzech Koron po dogrywce pokonała Czechów 1:0, a jedyną bramkę spotkania zdobył w 110 minucie Robin Quaison. Dla Polaków, którzy do finału awansowali bez gry po wykluczeniu Rosji, nadarzy się okazja do rewanżu ze Szwedami za porażkę 2:3 na Euro 2020.

Polacy nie musieli grać o punkty w miniony czwartek, ale zmierzyli się towarzysko ze Szkotami w Glasgow, remisując 1:1, lecz sparing okupili trzema kontuzjami. Arkadiusz Milik i Bartosz Salamon z powodu urazów nie zagrają w meczu z reprezentacją Szwecji. W przypadku Milika badanie USG potwierdziło naderwanie mięśnia dwugłowego uda. Salamon opuścił zgrupowanie i wyjechał do Włoch na konsultację medyczną uszkodzonego mięśnia przywodziciela. Lekarz Jacek Jaroszewski i sztab medyczny naszej drużyny narodowej starają się zaś doprowadzić do pełnej sprawności Krzysztofa Piątka, który również doznał urazu w Glasgow, gdzie w 22. występie w reprezentacji Polski zdobył swoją dziesiątą bramkę z rzutu karnego, który sam wywalczył, choć w nieco kontrowersyjnych okolicznościach.

– W Glasgow było bardzo trudne spotkanie, bo Szkoci grali niezwykle ostro, co widać po urazach w naszym zespole, ale najważniejszy mecz dopiero przed nami, bo wiadomo, że chcemy awansować na mundial – powiedział K. Piątek. – W pojedynku ze Szkotami sędzia był z Irlandii i pozwalał na ostrą grę. Wiedzieliśmy o tym i byliśmy na to przygotowani. Szkoda tylko kontuzji kolegów, bo sam wiem, co to znaczy dla piłkarza przed dużą imprezą. Po straconej bramce udało nam się odpowiedzieć. Jak wszedłem na boisko, to powinniśmy więcej utrzymywać się przy piłce. Brakowało nam spokoju, bo rywale wychodzili bardzo wysoko. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy więcej wychodzić za plecy Szkotów. I taki pomysł zdał egzamin. Szkoda, że wcześniej nie udało mi się zdobyć gola, bo była świetna okazja. Bardzo dobrze uderzyłem, ale obrońca niesamowicie się spisał na linii bramkowej. To był dla nas dobry sprawdzian. Jestem poobijany, ale raczej nie będzie problemu, by wystąpić we wtorek. Szwedzi i Czesi zagrali dogrywkę, więc nasz rywal w finale barażów będzie trochę bardziej zmęczony…

W kadrze selekcjonera Czesława Michniewicza jest skrzydłowy Pogoni Szczecin Kamil Grosicki, który ze Szkocją zagrał w końcówce ponad dwadzieścia minut, a dziś może okazać się przysłowiowym jokerem. Cały mecz w Glasgow zagrał zaś były obrońca Floty Świnoujście Arkadiusz Reca, a godzinny występ zanotował rozpoczynający karierę w Orle Mrzeżyno i Stali Szczecin Grzegorz Krychowiak. Natomiast na kilka ostatnich minut pojawił się na boisku były portowiec Adam Buksa, a jego szanse na dzisiejszy występ rosną po kontuzjach Milika i Piątka.

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

hehe
2022-03-29 14:29:59
trzeba mieć naprawdę duzo wolnego i zbędnego czasu aby to oglądać :)
gol
2022-03-29 14:03:41
Kogo to obchodzi? No właśnie, a komu to potrzebne...

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA