We włoskim Salsomaggiore odbyły się drużynowe mistrzostwa świata w brydżu sportowym, a w kategorii do lat 16 złoty medal wywalczyła reprezentacja Polski, pokonując w finale USA, a w naszej drużynie grał szczecinianin Franciszek Stężała, który dorzucił jeszcze mistrzostwo Europy w parach.
W MŚ młodzi Polacy wygrali rundę zasadniczą, podczas której z grona 20 reprezentacji wyłoniono 8 najlepszych, które systemem play-off walczyły o podium. Biało-Czerwoni pokonali najpierw w 1/4 finału Izrael 144:64, w półfinale Francję 112:72, a w grze o złoto USA 90:62. W reprezentacji kraju 16-latków grało 6 zawodników: Jakub Michalski, Marcel Prokopowicz, Błażej Mróz (wszyscy z Krakowa), Hubert Ożibko, Maksymilian Blicharz (obaj z Warszawy) i Franciszek Stężała (Szczecin).
Do tego sukcesu Stężała dorzucił jeszcze złoty medal mistrzostw Europy juniorów w parach (z krakowianinem Jakubem Michalskim), które rozegrano tuż po drużynowych MŚ. Tym samym powielił sukces sprzed roku, kiedy to we Wrocławiu wpierw wywalczył drużynowe ME, a potem tytuł mistrza świata w parach. Zawody odbywają się w cyklu dwuletnim, zamiennie w parach i teamach.
Utalentowany młody szczeciński brydżysta jest uczniem drugiej klasy LO XIII. Brydża trenuje od pięciu lat w sekcji działającej przy Uniwersytecie Szczecińskim. W przygotowaniach do międzynarodowych zawodów wspomagał go Zachodniopomorski Związek Brydża Sportowego oraz Zachodniopomorska Federacja Sportu.
- W obu turniejach partnerował mi Kuba Michalski, który mieszka w Krakowie, ale choć dzieli nas spora odległość, gramy już dwa lata ze sobą i to dość regularnie, bo dzięki platformom internetowym możemy praktycznie w każdym momencie wspólnie ćwiczyć licytację, rozgrywkę czy rozgrywać mecz, niezależnie od tego, ile kilometrów jesteśmy oddaleni - powiedział Franciszek Stężała.
Aby zakwalifikować się do reprezentacji Polski, trzeba przejść dwu lub trzystopniowe eliminacje. Czasami jest to trudniejsze niż sam sukces na międzynarodowej arenie. Stawka jest dość liczna i przede wszystkim mocna. Polacy od lat są w brydżu sportowym ścisłą czołówką światową. W czerwcu Stężała z Michalskim wywalczyli złoty medal MP do lat 18 w konkurencji teamów. Przygotowania do MŚ i ME były dość intensywne. Stężała uczestniczył w zgrupowaniach w Krakowie, Poznaniu, Szczecinku, Warszawie i Tęgoborzy. Startował także w ogólnopolskich mityngach brydżowych.
- Jakub Michalski i Franciszek Stężała, to para, którą chcesz mieć w każdej drużynie! - zadeklarował selekcjoner reprezentacji Polski Marcin Kuflowski. - Specjalnością ich kuchni jest spokój, opanowanie, dojrzałość, a to wszystko polewają sosem znakomitych umiejętności sportowych i posypują szczyptą znakomitego czytania taktyki gry meczowej i gry długodystansowej. Czy trzeba dodawać coś ponad to, że z nimi w składzie nie przegraliśmy żadnego segmentu w całym mistrzowskim turnieju!
Franciszek Stężała w tym roku skończył 15 lat i dlatego we Włoszech był to jego ostatni występ w tej kategorii wiekowej. Ciężko powiedzieć co dalej. Szkoła średnia, wymagania coraz większe, a Urząd Miasta Szczecina czy Urząd Marszałkowski traktują brydż sportowy w kontekście sportu młodzieżowego - zdaniem sympatyków tej dyscypliny - trochę po macoszemu, a koszty tej zabawy, czyli kolejnych wyjazdów krajowych czy zagranicznych, są dość duże. Owszem same MŚ czy ME finansował PZBS, ale to tylko wisienka na torcie, a w resztę należy zainwestować środki finansowe, a także czas... Brydż i szachy to jedyne dyscypliny umysłowe honorowane przez MKOl i należące do jego struktur. Są czynione ruchy, by w niedalekiej przyszłości były pełnoprawnymi dyscyplinami w sensie igrzysk olimpijskich, więc może jednak warto wesprzeć młodych, utalentowanych brydżystów, by przedwcześnie nie kończyli karier.
Treningi brydżystów w Szczecinie odbywają się w poniedziałki i czwartki (od wrześnie w środy) o godz. 17 w budynku Uniwersytetu Szczecińskiego przy ul. Mickiewicza 64. (mij)